Nie żyje młodziutki strażak z Lęborka. Wszedł do wody i po chwili zniknął...
Zdjęcie: Lębork. Tragiczna śmierć strażaka. Zniknął pod taflą wody.
Miał zaledwie 19 lat i całe życie przed sobą. Mieszkańcy Lęborka (woj. pomorskie) wciąż nie mogą uwierzyć w tragiczną śmierć Artura, strażaka Ochotniczej Straży Pożarnej w Lęborku. W niedzielę (20 lipca) 19-latek pływał w jeziorze Lubowidzkim i w pewnym momencie zniknął pod taflą wody. Służby odnalazły Artura po trzech godzinach intensywnych poszukiwań. Niestety, na pomoc było już za późno.