Niebezpieczny pożar na działce kontrowersyjnego milionera z Podhala. Mieszkańcy pytają: czy musi dojść do tragedii?
Zdjęcie: Pożar w kontenerach gdzie młodzież z Podhala urządza sobie libacje, wybuchł w niedzielę 15 czerwca. Ogień prawdopodobnie zaprószono
Inne miasto, inne miejsce, ale te same błędy. W miniony weekend na terenie starej zajezdni PKS w Nowym Targu wybuchł pożar stojących tu kontenerów. Policja dalej ustala, w jaki sposób pojawił się ogień, ale nieoficjalnie dowiadujemy się, iż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podpalenie lub zaprószenie ognia przez młodzież. Nastolatkowie z Podhala w niepilnowanych kontenerach urządziły sobie squat i w przeszłości dochodziło tu już do groźnych incydentów. Teren, na którym stoją kontenery, należy do kontrowersyjnego nowotarskiego biznesmena — milionera Tomasza Ż. Mężczyzna nie wyciąga wniosków z wyroków sądowych. Rok temu Sąd w Bielsku-Białej skazał go za to, iż nienależycie zabezpieczył inną swoją posiadłość. Na należącym do Ż. zdewastowanym szpitalu "Stalownik", na skutek zaniedbań miały miejsce już trzy wypadki śmiertelne.