Nieoczekiwany problem po pożarze w Mińsku Mazowieckim. "Założyliśmy zapory"
Zdjęcie: Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego przyglądają się pożarowi hali produkcyjnej
Pożar, który w niedzielę wieczorem wybuchł w hali firmy Folpak w Mińsku Mazowieckim (woj. mazowieckie), został opanowany, ale strażacy wciąż pracują na miejscu i starają się, by jego skutki nie miały wpływu na środowisko. Zagrożona jest pobliska rzeka Srebrna. Prewencyjnie założyli zapory sorpcyjne, aby nie dopuścić do jej zanieczyszczenia wodami popożarowymi.