Ciężarówka przewożąca marchew doszczętnie spłonęła na drodze wojewódzkiej 532 w gminie Sadlinki. Akcja strażaków trwała kilka godzin, a droga była całkowicie zablokowana. Na szczęście nikt nie ucierpiał, choć pożar ciężarówki spowodował ogromne straty materialne.
Ciężarówka z marchwią w ogniu na DW 532
W środę wieczorem (15 stycznia) na drodze wojewódzkiej 532, w miejscowości Dziwno w gminie Sadlinki, doszło do groźnego pożaru. O godz. 19:23 stanowisko kierowania komendanta powiatowego PSP w Kwidzynie otrzymało zgłoszenie o płonącej ciężarówce. Na miejsce ruszyło sześć zastępów straży pożarnej, w tym jednostki z PSP Kwidzyn oraz ochotnicy z OSP Sadlinki i OSP Gardeja. Już w chwili przybycia strażaków cały pojazd był objęty płomieniami.
Widoczny z daleka słup dymu wskazywał na intensywność pożaru. Strażacy przystąpili do gaszenia ogniem dzięki wody i piany. Akcja trwała półtorej godziny, a po ugaszeniu ognia pojazd sprawdzono kamerą termowizyjną, aby wykluczyć ewentualne zarzewia. Mimo dużych zniszczeń najważniejsze jest, iż w zdarzeniu nikt nie został ranny. Przyczyna pożaru pozostaje jeszcze niewyjaśniona.
Czytaj więcej: Gotowy nowy fragment drogi krajowej nr 55 pod Kwidzynem
Pożar ciężarówki. Problemy z usuwaniem spalonego pojazdu
Po zakończeniu działań gaśniczych ciężarówkę usunęła pomoc drogowa, która w trakcie pracy musiała zmierzyć się z wyciekiem płynów eksploatacyjnych. Brak wystarczającej ilości sorbentu spowodował, iż na miejsce ponownie zadysponowano zastęp z OSP Sadlinki. Druhowie zakończyli działania w czwartek o godz. 4:20 nad ranem.
Choć nikomu nic się nie stało, straty związane z transportem marchwi oraz zniszczeniem ciężarówki będą znaczne. W trakcie akcji droga wojewódzka była całkowicie zablokowana.
mn