Ciszę nocną w jednej z warszawskich dzielnic przerwały syreny i błyski świateł ratunkowych. Na miejscu gwałtownie pojawiły się służby, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Poranek przyniósł obraz zniszczeń i pytania o przyczyny zdarzenia.

fot. Warszawa w Pigułce
Nocny pożar na Targówku. Spłonęły samochody i przyczepa kempingowa
Gęsty dym, płomienie i akcja straży pożarnej w środku nocy. Na parkingu przy ulicy Malborskiej w Warszawie wybuchł pożar. Spłonęły dwa auta i przyczepa kempingowa, a wysoka temperatura uszkodziła kolejny pojazd. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Pożar tuż po północy
Do zdarzenia doszło około godziny 1:37. Jak poinformował mł. bryg. Tomasz Kosicki z Komendy Miejskiej PSP, ogień objął dwa samochody osobowe oraz przyczepę kempingową, w której znajdowały się m.in. opony i części samochodowe. Płomienie gwałtownie rozprzestrzeniły się po terenie parkingu.
Wysoka temperatura zniszczyła kolejny samochód
Pożar wybuchł za lokalami usługowymi, tuż przy Kanale Bródnowskim. Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Mżyk, ogień objął dwa samochody stojące po obu stronach przyczepy. Temperatura była tak wysoka, iż uszkodzeniu uległ także pojazd zaparkowany nieopodal.
Strażacy opanowali sytuację
Na miejscu działały zastępy straży pożarnej, które gwałtownie ugasiły płomienie. Nie było osób poszkodowanych. Służby nie podały jeszcze przyczyny pożaru. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.
Nocny pożar na Targówku wywołał duże poruszenie wśród mieszkańców okolicy. Na miejscu rano widoczne były spalone wraki pojazdów i ślady po akcji gaśniczej.