Nowy obowiązek dla wszystkich Polaków? Jest propozycja na którą rząd może się zgodzić

3 godzin temu

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej (PSP) przedstawiła propozycję wprowadzenia obowiązku instalacji czujek dymu i tlenku węgla we wszystkich domach i mieszkaniach w Polsce. Pomysł ten został już przekazany do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) do dalszego rozpatrzenia.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Zgodnie z informacjami podanymi przez portal remiza.pl, nowe przepisy zakładają, że:

  • Nowe mieszkania będą musiały być wyposażone w czujki dymu od momentu wejścia w życie nowych przepisów, planowanego na 2025 rok.
  • Dla istniejących mieszkań przewidziany jest okres przejściowy do 2030 roku na dostosowanie się do nowych wymogów.
  • Dodatkowo, planuje się wprowadzenie obowiązku stosowania czujek tlenku węgla w pomieszczeniach, gdzie odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego.

Rzecznik Komendanta Głównego PSP, mł. bryg. Karol Kierzkowski, uspokaja, iż proponowane zmiany nie rozszerzą katalogu obiektów, w których wymagane jest posiadanie systemu sygnalizacji pożaru (SSP). Oznacza to, iż nie będzie konieczności instalacji pełnego systemu SSP w nowych blokach mieszkalnych, co mogłoby znacząco podnieść koszty budownictwa.

Warto podkreślić, iż czujniki dymu i tlenku węgla są stosunkowo niedrogim rozwiązaniem, z cenami rozpoczynającymi się od około 40 złotych. Ich instalacja może jednak znacząco przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców. Według danych Państwowej Straży Pożarnej, w 2023 roku w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło 26 osób, a prawie 900 zostało poszkodowanych.

Proponowane zmiany mogą mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo w polskich domach, szczególnie biorąc pod uwagę, iż około 12 milionów Polaków mieszka w blokach. Wprowadzenie obowiązku instalacji czujek dymu i tlenku węgla może przyczynić się do zmniejszenia liczby ofiar pożarów i zatruć czadem, jednocześnie zwiększając świadomość społeczną na temat zagrożeń związanych z tymi zjawiskami.

Analiza kosztów wdrożenia nowych przepisów

Wprowadzenie obowiązku instalacji czujek dymu i tlenku węgla we wszystkich domach i mieszkaniach wiąże się z pewnymi kosztami, które właściciele będą musieli ponieść. Średni koszt zakupu autonomicznej czujki dymu zaczyna się od około 40 złotych, a bardziej zaawansowane modele mogą kosztować choćby do 200-300 złotych. Czujki tlenku węgla są zwykle droższe i ich cena waha się od 100 do 500 zł, w zależności od funkcji, takich jak wyświetlacz czy możliwość łączenia z systemami alarmowymi. Warto również wziąć pod uwagę konieczność wymiany baterii co kilka lat oraz ewentualne koszty montażu, o ile właściciele zdecydują się na usługi fachowca.

Dla nowych budynków przepisy mają obowiązywać od 2025 roku, natomiast właściciele istniejących mieszkań mają czas na dostosowanie się do 2030 roku. Choć koszty dla właścicieli są relatywnie niskie, dla wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni czy gminnych zasobów komunalnych wprowadzenie czujek na szeroką skalę może oznaczać wyższe wydatki, zwłaszcza w starszych budynkach​.

Porównanie do innych krajów

W wielu krajach Unii Europejskiej obowiązek instalacji czujek dymu i tlenku węgla jest już od dawna standardem. Na przykład w Wielkiej Brytanii od 2015 roku istnieje wymóg instalowania czujek dymu w wynajmowanych mieszkaniach, a także detektorów tlenku węgla w pomieszczeniach, gdzie istnieje ryzyko emisji tego gazu. W Niemczech, obowiązek instalacji czujek dymu wprowadzono na poziomie regionalnym i różni się między poszczególnymi landami, ale w większości miejsc takie czujki są obowiązkowe w sypialniach i korytarzach prowadzących do wyjść ewakuacyjnych.

We Francji przepisy dotyczące instalacji czujek dymu weszły w życie w 2010 roku. Właściciele domów muszą zadbać o ich montaż, a w przypadku wynajmu obowiązek spada na najemców. W Szwecji podobnie, czujki są obowiązkowe we wszystkich mieszkaniach i domach. Z kolei w Polsce przepisy są wciąż w fazie wprowadzania, ale ich celem jest ujednolicenie zasad i zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców na wzór innych państw​.

Porównując sytuację Polski do innych krajów, warto zauważyć, iż wprowadzenie takich przepisów może pomóc zmniejszyć liczbę ofiar pożarów i zatruć, co już udało się osiągnąć w krajach zachodnich dzięki podobnym regulacjom.

Idź do oryginalnego materiału