O tej porze roku to raczej rzadkie zjawisko. W Chrząstowicach zapłonęła trawa

3 tygodni temu

Strażacy interweniowali w środę wieczorem w Chrząstowicach. Doszło tam do pożaru trawy, co jest zjawiskiem dosyć niecodziennym, jak na tę porę roku.

Ostatnia ciepła aura jak na tę porę roku i niemal wiosenne powietrze przywodzą na myśl, iż mamy do czynienia z wiosną.

Okazuje się, iż w Chrząstowicach w gminie Brzeźnica w wadowickim choćby dochodzi do pożaru trawy, co jest zjawiskiem dosyć częstym w naszym regionie, ale właśnie o wiosennej porze roku, a nie w styczniu.

O godzinie 16.50 nasza jednostka została zaalarmowana do pożaru traw przy ul. Słonecznej w Chrząstowicach - poinformowali w środę strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeźnicy, którzy wyruszyli na miejsce zdarzenia.

Na szczęście pożar gwałtownie udało się ugasić i nic złego się nie wydarzyło.

Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Mogło tak być, iż doszło tutaj do samoczynnego zapalenia się wysuszonej trawy. Ale mogło też być tak, iż ktoś trawę celowo podpalił.

Strażacy mówią, iż wypalanie traw to zła tradycja, z którą od lat muszą się zmagać. Częstą przyczyną pożaru jest w naszym regionie właśnie podpalenie.

Sucha, ubiegłoroczna roślinność zapala się błyskawicznie, a ogień gwałtownie obejmuje coraz większą powierzchnię gleby, dociera do płotów i zabudowań, zapala podkłady kolejowe, wdziera się w głąb lasu, zadymia ruchliwe szlaki drogowe. W palących się od wypalanych traw zabudowaniach coraz częściej giną też ludzie.

Zdjęcia: Ochotnicza Straż Pożarna w Brzeźnicy

Idź do oryginalnego materiału