Od ataku chemicznego po zderzenie z pociągiem. Poważne działania w Nowym Łupkowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

W sobotę, 6 grudnia w Nowym Łupkowie odbyła się czwarta edycja ćwiczeń służb mundurowych organizowanych przez gminę Komańcza. W manewrach uczestniczyły Ochotnicze Straże Pożarne z gminy Komańcza oraz zaproszone jednostki z innych gmin i powiatów. Wśród nich znalazła się państwowa jednostka straży pożarnej z Sanoka oraz ochotnicze jednostki z Komańczy, Rzepedzi, Bukowska, Nowego Łupkowa, Wisłoka Wielkiego, Szczawnego, Średniej Wsi oraz Jaślisk. Do współpracy włączono również: patrol policji, GOPR Krynica, żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z oddziału w Sanoku oraz Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.

Tegoroczne ćwiczenia miały charakter wielomodułowy. Przygotowane scenariusze obejmowały różnorodne zagrożenia, z jakimi realnie mogą zetknąć się służby na terenie południowego Podkarpacia.

OnNetwork ID: M0NqLDlvUjksMA==

Od ataku chemicznego po zderzenie z pociągiem

W ramach symulacji przećwiczono między innymi atak dronem skażonym środkami chemicznymi, pożar składowiska opon, kolizję drogową sprawców podpalenia, zderzenie pojazdu ze składem pociągu, przewożącym obsługę, pasażerów oraz wagon z chemikaliami, poszukiwania osób zaginionych w trudnym terenie zy zdarzenie drogowe z udziałem osoby skażonej bojowym środkiem chemicznym, wymagającej dekontaminacji.

Ćwiczenia pozwoliły przećwiczyć realne zagrożenia związane zarówno z pożarami, jak i z sytuacjami wymagającymi wykorzystania specjalistycznego sprzętu chemicznego oraz procedur ratownictwa medycznego i wysokościowego.

„Bardzo złożony scenariusz, ale potrzebny”

Zastępca wójta gminy Komańcza Paweł Rysz, podkreśla, iż tegoroczne ćwiczenia miały wyjątkowo rozbudowany charakter i obejmowały kilka typów zagrożeń obecnych w regionie.

To już czwarta edycja ćwiczeń służb ratowniczych organizowanych przez gminę Komańcza. Tym razem udało nam się również zaprosić jednostki z innych miejscowości, z innego powiatu, między innymi jednostkę ze Średniej Wsi, ale również z Bukowska. W ramach tych szerokich ćwiczeń było między innymi palenie składowiska odpadów, które – jak wskazuje – zdarza się na terenie gminy dość często, podobnie jak pożary balotów. Chcieliśmy oprzeć się na scenariuszu, który może się wydarzyć

– powiedział portalowi wBieszczady.pl Paweł Rysz.

Fot. Paweł Rysz

Kolejna część manewrów dotyczyła złożonego wypadku komunikacyjnego samochodu z pociągiem, co również jest realnym zagrożeniem, ponieważ przez teren gminy przebiega linia kolejowa nr 107.

Bardzo ważnym elementem był scenariusz związany z dronem nieznanego pochodzenia, który posiadał na sobie chemiczne środki bojowe. Nasi druhowie, wyposażeni w zakupiony przez nas sprzęt do usuwania chemicznych skażeń, prowadzili działania dekontaminacji zarówno osoby biorącej udział w zdarzeniu, jak i samego drona

– relacjonuje Paweł Rysz.

Jak powiedział nam zastępca wójta gminy Komańcza, w ćwiczenia aktywnie włączały się WOT, zabezpieczając teren działań oraz GOPR, który brał udział w poszukiwaniach osób zaginionych. Po zakończeniu ćwiczeń odbyło się omówienie taktyczne, podczas którego analizowano przebieg działań oraz możliwe błędy.

Myślę, iż wszyscy uczestnicy wyciągnęli pewnego rodzaju lekcje. To była dobra lekcja współpracy między jednostkami, bo zdarzają się sytuacje, w których jednostki z dwóch sąsiadujących gmin muszą wspólnie działać. Mamy nadzieję, iż w przyszłym roku odpowiedzą na nasze zaproszenie także inne jednostki. Liczymy, iż latem ponownie spotkamy się w Nowym Łupkowie, już z nowymi scenariuszami, ale w podobnym składzie

– zaznacza zastępca wójta.

Współpraca między służbami jako klucz do skutecznego reagowania

Ćwiczenia w Nowym Łupkowie miały na celu nie tylko sprawdzenie przygotowania poszczególnych jednostek, ale również wzmocnienie współpracy między formacjami, które w sytuacjach kryzysowych muszą działać razem. Obecność OSP, Policji, GOPR, WOT, Straży Granicznej oraz PSP z Sanoka pozwoliła przećwiczyć skoordynowane działania w zróżnicowanych warunkach. Z uwagi na charakter regionu – górski teren, obecność linii kolejowej, obszary zagrożone pożarami, rozległe lasy i granicę państwa – symulowane sytuacje odpowiadały realnym wyzwaniom, z którymi w przyszłości mogą mierzyć się służby.