We wrześniu inspektorzy Działu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej WIOŚ w Gdańsku, delegatura w Słupsku, przeprowadzili kontrolę na wcześniej wytypowanej posesji w powiecie chojnickim. W akcji brali również udział funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej oraz Straży Granicznej. Ujawniono tam odpady magazynowane w sposób nielegalny, co wzbudziło obawy o bezpieczeństwo środowiskowe oraz pożarowe.
Odpady wielkogabarytowe i elementy pojazdów
Na terenie posesji inspektorzy odkryli dwa budynki pełne odpadów oraz ich duże skupisko na terenie wokół hal. W jednej z hal zidentyfikowano odpady wielkogabarytowe zgromadzone tak gęsto, iż niemożliwe było dotarcie do wszystkich ich partii. W drugiej hali oraz na obszarze przylegającym do budynku znajdowały się odpady pochodzące z demontażu pojazdów – wycofane z eksploatacji samochody, koła, opony oraz inne elementy plastikowe. Ustalono, iż dwie działające tam firmy nie posiadały odpowiednich zezwoleń środowiskowych.
Potencjalne zagrożenie pożarowe
Składowane na posesji odpady, szczególnie palne elementy plastikowe oraz opony, stwarzają zagrożenie pożarowe. W związku z tym WIOŚ natychmiast poinformował Państwową Straż Pożarną w Chojnicach, a informacje o nielegalnym magazynowaniu odpadów zostały przekazane do odpowiednich organów. Celem tych działań jest wydanie decyzji nakazującej usunięcie odpadów i zabezpieczenie terenu.
Brak zezwolenia – konsekwencje prawne i finansowe
W Polsce magazynowanie lub przetwarzanie odpadów takich jak te ujawnione w powiecie chojnickim wymaga uzyskania odpowiedniego zezwolenia, zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Brak wymaganych pozwoleń niesie za sobą poważne konsekwencje. Podmioty działające bez zezwolenia są narażone na administracyjne kary pieniężne, które WIOŚ może wymierzyć w wysokości od 1 000 do choćby 1 000 000 złotych. Dodatkowo marszałek województwa może nałożyć opłatę podwyższoną, co jeszcze bardziej obciąży finansowo nielegalnych posiadaczy odpadów.
mn