Ogień strawił wszystko. Pogorzelcy potrzebują pomocy

14 godzin temu
Zdjęcie: Ogień strawił wszystko. Pogorzelcy potrzebują pomocy


Sąsiedzi, najbliżsi i ludzie dobrej woli pomagają państwu Kukulskim z ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach. Rodzina został poszkodowana w pożarze, do którego doszło 13 kwietnia. Ogień strawił wszystko. Jego przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej w kuchni.

– W niedzielę palmową wracaliśmy z kościoła i na Alei IX Wieków wysadziłem żonę, żeby poszła ugotować obiad. Sam pojechałem do szpitala na Czarnowie po mamę, żeby odebrać ją po operacji kręgosłupa. Wtedy dostałem telefon, iż pali się nasze mieszkanie i przyjechałem. Niestety nic nie dało się uratować. Musieliśmy zerwać wszystkie podłogi, skuć ściany. Trzeba wymienić instalację elektryczną i hydraulikę. Ścianę frontową też musimy zburzyć, bo bale drewniane, na których się opiera, są już zgnite. Pan, który był ze spółdzielni mieszkaniowej powiedział, iż trzeba ją wyburzyć, bo to grozi zawaleniem. Musimy wszystko zacząć od nowa – mówi Artur Kukulski.

Po straż pożarną zadzwonili sąsiedzi, ale nim dotarła na miejsce, wielką odwagą wykazała się Justyna Kukulska.

– Gdy szłam w kierunku kamienicy poczułam zapach palonych kabli, jeszcze nie wiedziałam co się dzieje. Gdy weszłam na podwórko sąsiad powiedział, iż u nas się pali, gdy doszłam do naszego mieszkania zobaczyłam czarne okna. Sąsiad mówił, żebym się tam nie zbliżała, ale w domu mieliśmy butlę z gazem. Otworzyłam drzwi, uderzył mnie taki ciemny i gorący dym. Bałam się, ale weszłam w ogień i wyrwałam butlę z gazem i wyniosłam. Gdybym tego nie zrobiła, wybuchłaby cała kamienica i pół podwórka, bałam się o życie sąsiadów – relacjonuje.

W pożarze spłonęły też oszczędności, które rodzina wypłaciła na kilka dni przed pożarem, niestety mieszkanie było nieubezpieczone. w tej chwili państwo Kukulscy z dziećmi mieszkają w mieszkaniu, które im udostępniła koleżanka po zmarłej mamie.

Ludzi dobrej woli proszą o każdą możliwą pomoc – dostarczenie okien, wykonanie prac remontowych i o

Mieszkańcy, którzy chcą pomóc w jakikolwiek sposób, mogą się skontaktować z panią Justyną pod numerem: 535940273.




Idź do oryginalnego materiału