OSP jest kobietą, czyli Strażacki Dzień Kobiet w Turawie

1 miesiąc temu

– Jest tu dziś z nami cała Polska – mówi Teresa Tiszbierek, wiceprezes Zarządu Głównego Ochotniczych Straży Pożarnych. – Najdalej miały na pewno dziewczyny, które przyjechały z Międzyzdrojów. Ale przyjechały też druhny w Pomorskiego i Podkarpackiego. A także z regionów graniczących ze Śląskiem Opolskim – województw śląskiego i dolnośląskiego. Szukamy tych dziewczyn cały rok. Wybieramy te, które się wyróżniły swoja działalnością. One choćby nie wiedzą, iż były obserwowane. I zrobiły coś, co nas ujęło.

Zarażają odwagą i przebojowością

– Jedna z pań jest amazonką – precyzuje Teresa Tiszbierek.- Ona się tego nie wstydzi. Zrobiła akcję plakatową zachęcającą, żeby kobiety się badały i dbały o zdrowie. To była ogromna odwaga, którą się wykazała. Nie tylko przy gaszeniu pożaru. Mamy w naszych szeregach panią doktor, która jest internistą i leczy całą gminę, bo tak daleko żaden lekarz nie chciał jechać. A ta pani doktor jest prezeską miejscowego OSP. Uznałam, iż na Dzień Kobiet i nie tylko powinnyśmy się tu spotykać i się odwagą i przebojowością zarażać. Kobiety zarażają empatią i dlatego one w OSP radzą sobie świetnie, kiedy idą do poszkodowanych lub pomagają uchodźcom.

Z strażaczkami-ochotniczkami spotkali się wicemarszałek województwa Zbigniew Kubalańca, nadbrygadier Paweł Kielar, komendant Wojewódzki PSP oraz Andrzej Borowski, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Opolskiego.

Strażaczki po części oficjalnej przystąpiły do zajęć. Zaczęły od integracyjnego tańca. W programie dwudniowych warsztatów znalazły się m.in: zajęcia z pilatesu czy pokaz mody. Czy też warsztaty z wizerunku, w tym z wypowiedzi publicznych oraz samoobrona.

Strażacki Dzień Kobiet w Turawie. Kobiety nie ustępują

Dwie strażaczki z naszego regionu zapytaliśmy o ich aktywność w OSP na co dzień.

W dzisiejszych czasach nierzadko kobiety mają więcej testosteronu od mężczyzn – mówi Teresa Sachta, prezes OSP w Gorzowie Śląskim. – I w mojej jednostce jest sześć kobiet, które na co dzień wyjeżdżają do działań ratowniczo-gaśniczych. A cała jednostka liczy 40 „wyjazdowych” osób. Strażaków ochotników przybywa z każdym rokiem, a kobiet przybywa zwłaszcza. To ogromnie cieszy. W akcji kobiety wykonują te same zadania co mężczyźni. Kiedy syrena albo aplikacja e-remiza wzywa nas do akcji rzuca się wszystko i się biegnie.

Katarzyna Skiba jest prezeską OSP w Dobrodzieniu. – OSP należy do krajowego systemu ratownictwa – podkreśla. – Niedawno świętowaliśmy 140-lecie działalności, co zbiegło się z 650-leciem miasta Dobrodzień. To jest miasto stolarzy, więc zagrożenie pożarowe jest znaczne. I rzeczywiście jesteśmy jedną z tych jednostek, które do pożarów wyjeżdżają w naszym regionie najczęściej. Do akcji wyjeżdżają dwie dziewczyny i ja. Podczas akcji na pewno się przydajemy, m. in. do zabezpieczenia, pomocy medycznej i wielu innych zadań.

Ukraina idzie w ślady Polski

Jednym z organizatorów spotkania był Andrzej Latussek, naczelnik w OSP Kadłub Turawski i wicenaczelnik OSP w Iwanofrankiwsku.

– Założyliśmy tam pierwszy związek OSP na wzór Polski – podkreśla. – Kobiety z czterech ukraińskich obwodów są tu z nami. Im łatwiej niż mężczyznom wyjechać z kraju. Kilka z nich to wójtowe, które organizują u siebie OSP. Jedna z nich stworzyła ją w całości z kobiet. Mężczyźni są na wojnie. I te kobiety jeżdżą do pożarów i do innych zdarzeń. Zaprosiliśmy je na cały tydzień – z pomocą urzędu marszałkowskiego – by im pokazać, jakw praktyce działa w Polsce straż zawodowa i ochotnicza.

– Jak wszystkie koleżanki, z którymi tu przyjechałam, należę do OSP – potwierdza pani Oksana z Ukrainy. – Z braku mężczyzn tworzymy OSP złożone wyłącznie z kobiet. Dajemy radę. Jeździmy nie tylko do pożarów. Także do os, szerszeni itd. W obwodzie lwowskim także do wypadków drogowych. Nasze OSP wspierają także policję i służby medyczne. Ale to są także lokalne centra kultury, gdzie ludzie przychodzą, by wspólnie pośpiewać. Słowem, naśladujemy polskie przykłady.

Idź do oryginalnego materiału