Pan Artur wrócił do mieszkania, by ratować psy. Wtedy nastąpiły wybuchy

3 tygodni temu
Zdjęcie: Pożar w Poznaniu miał tragiczne skutki (Screen: Facebook.com/@kejtersi)


Gdyby wybuchł pożar w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, jednego z jej mieszkańców, nie było w domu. Gdy pan Artur dowiedział się, iż ogień zajmuje kolejne partie budynku, wrócił do mieszkania, by ratować znajdujące się tam psy. Na miejscu zastały go eksplozje, w wyniku których doznał 70 proc. poparzenia powierzchni ciała. w tej chwili jest w śpiączce.
Idź do oryginalnego materiału