Pan Mariusz ze spalonego bloku w Ząbkach ma wielkie serce. Szedł w ogień... po kota

5 godzin temu
Zdjęcie: Dramatyczny pożar w Ząbkach. Pan Mariusz uratował z płonącego bloku swojego kota.


To była noc grozy dla mieszkańców Ząbek! W czwartek 3 lipca, około godz. 19.30 wybuchł ogromny pożar, który w mgnieniu oka objął dach, poddasze i całe czwarte i piąte piętra bloku. Ogień nie oszczędził choćby niższych kondygnacji, a skala zniszczeń jest porażająca. Jednym z poszkodowanych mieszkańców jest pan Mariusz. Mężczyzna wykazał się ogromnym sercem, wracając do objętego ogniem bloku po swojego kota. "Strażak mnie zapytał: gdzie pan lezie?"
Idź do oryginalnego materiału