Pięć ofiar i jeden krzyk: "Ratunku!" Wstrząsające relacje świadków

5 dni temu
Zdjęcie: Bronisław Jóźwicki (64 l.), sąsiad z naprzeciwka, widział płomienie i ludzi wołających o pomoc.


Krzyki rozpaczy i wołanie o pomoc "ratunku". To były pierwsze słowa, które dotarły do mieszkańców ul. Lubomskiej w Pszowie na Śląsku. W niedzielę (13 kwietnia) o 18.30 dom z numerem 56 stanął w ogniu. Wynajmujący go lokatorzy: robotnicy oraz zwykli ludzie uciekali z pułapki. Nie wszystkim się udało. Z 17 osób, które tam mieszkały, ocalało dwunastu ludzi. Pięciu lokatorów straciło życie w płomieniach.
Idź do oryginalnego materiału