PŁOSKIE: Wzruszające słowa przedsiębiorcy, który w pożarze stracił dorobek życia. Dziękował mieszkańcom za pomoc w odbudowie warsztatu (zdjęcia)

tygodnikzamojski.pl 2 tygodni temu


Pożar w warsztacie Bra-Tek wybuchł 10 kwietnia. Rozprzestrzenił się tak szybko, iż gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, można było mówić już o dogaszaniu strawionego przez płomienie budynku. Właściciel i pracownicy ratowali, co się da, jednak pożar rozprzestrzeniał się tak szybko, iż spłonęło mnóstwo towaru, sprzętu, wyposażenia oraz instalacja fotowoltaiczna. Rodzina pana Bartka w jednej chwili straciła wszystko, na co pracowała latami.
"Każdy, kto zna właścicieli, doskonale wie, iż są wspaniałymi i uczynnymi ludźmi. Zawsze chętni do pomocy, nieważne, czy to niedziela, czy już zakład zamknięty, zawsze każdemu służą pomocą. Nie kierowali się nigdy jedynie chęcią zysku, ale naprawdę zawsze doradzali tak, aby było jak najkorzystniej dla klienta" – piszą o właścicielach firmy Bra-Tek mieszkańcy Płoskiego, którzy uruchomili zrzutkę. I natychmiast ruszyli z pomocą. Jedni sprzątali pogorzelisko, stolarze wykonali regały na towar, ktoś dał kostkę, urządzał biuro. Inni chodzili od domu do domu, by zebrać grosiki. Nikt nie odmówił.
Liczył się czas, by nie doszło do zamknięcia firmy.

Teraz, dzięki pomocy ludzi rodzina pana Bartka odzyskała wiarę w dobro. W podziękowaniu wraz z przyjaciółmi przygotowała dla wszystkich słodki poczęstunek. Stoły ustawione przed kościołem w Płoskiem uginały się od słodkości.
Dzięki pomocy ludzi pan Bartek nie musi zamykać firmy. Wszystkich chętnych zaprasza na zakupy w promocyjnych cenach.

Idź do oryginalnego materiału