Podpalacz samochodów krąży po Zakaczawiu?

W nocy spłonęły dwa samochody na legnickim Zakaczawiu, najprawdopodobniej w wyniku podpaleń. Jak podaje Andrzej Andrzejewski z Radia Wrocław, podczas gaszenia pierwszego pożaru, kilkunastu młodych ludzi próbowało utrudniać pracę strażakom. Rozpierzchli się dopiero na widok nadjeżdżającego radiowozu. Pierwsza w ogniu stanęła Skoda Fabia zaparkowana u zbiegu ul. Czarneckiego i ul. Kazimierza Wielkiego. Straż pożarna dostała zgłoszenie o godzinie 01.31. Akcja gaśnicza polegała na otwarciu komory silnika i ugaszeniu pożaru.

O godzinie 3.23 zaledwie 350 metrów od tego miejsca - blisko skrzyżowania ul. Kazimierza Wielkiego z ul. Kartuską - paliło się już drugie auto. Strażacy ugasili pożar, ale od płomieni ucierpiał jeszcze jeden samochód, zaparkowany w pobliżu i popękały szyby w budynku.

niedługo więcej informacji.