Podpalacz w Wieloborowicach. Dwa sobotnie pożary w odstępie zaledwie kilkunastu minut

1 tydzień temu
Strażacy, którzy brali udział w akcji gaśniczej nie mają cienia wątpliwości. W obu przypadkach to sprawka podpalacza. W sobotni, późny wieczór w miejscowości Wieloborowice (gmina Pawłów), w krótkim odstępie czasu doszło do dwóch groźnych pożarów. Doszczętnie spłonęła m.in. letnia kuchnia. W sobotę, 26 kwietnia po godz. 23 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach wpłynęły dwa zgłoszenia. Oba dotyczące pożarów w miejscowości Wieloborowice.

- O godz. 23.09 zostaliśmy poinformowani o pożarze letniej kuchni, o wymiarach 4x7 metrów. W wyniku płomieni i oddziaływania wysokiej temperatury spłonęła doszczętnie – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu dyżurny KP PSP Damian Sałwek. O godz. 23.27 do ratowników z JRG Starachowice dotarła natomiast informacja związana z pożarem budynku gospodarczego.

- Pożar własnymi siłami próbował gasić 57-letni mężczyzna, właściciel obiektu. W trakcie podjętej próby opanowania zagrożenia, mężczyzna doznał obrażeń ciała. Po udzieleniu mu pomocy został przetransportowany do szpitala – zaznaczył dyżurny Sławek.

W obu przypadkach wstępną, a zarazem najbardziej prawdopodobną przyczyna pożarów było podpalenie. Okoliczności zdarzeń wyjaśn
Idź do oryginalnego materiału