Do zdarzenia doszło kilka dni temu. W Dublinie wybuchł groźny pożar. Kiedy pan Tomasz, kierowca dostawczej ciężarówki, zobaczył stojącego w oknie kilka metrów nad ziemią mężczyznę i buchające mu zza pleców płomienie, nie wahał się ani chwili.
Polak zbiera pochwały za pomysłowość
"Cofnąłem ciężarówkę tak blisko okna, jak tylko mogłem" – mówił brytyjskim mediom Tomasz Zaręba. To wystarczyło, by mężczyzna uwięziony w płonącym budynku mógł się w miarę bezpiecznie ewakuować. Po prostu wyskoczył na dach ciężarówki pana Tomasza.
Wszystko widać na nagraniu, jakie w tym tygodniu trafiło do sieci. Oglądamy na nim, jak Tomasz Zaręba, który dostarcza artykuły spożywcze dla sieci Eurospar, parkuje swoją ciężarówkę przed płonącym budynkiem Granby Row w północnej części Dublina, pozwalając mężczyźnie wyskoczyć z okna i wylądować na swoim pojeździe.
Pan Tomasz powiedział The Irish Times, iż "uważał, iż o wiele bezpieczniej będzie dla niego wyskoczyć na ciężarówkę, a nie na chodnik". Widział wcześniej, jak inny mężczyzna wyskakuje z płonącego budynku.
"Jeden facet leżał na chodniku. Miał krew na twarzy i myślę, iż mógł złamać obie nogi, kiedy wyskoczył z budynku" – mówił dziennikarzom. Dodał, iż chwilę później zobaczył innego mężczyznę "krzyczącego z okna".
"Nie wiedział, co ma zrobić, ponieważ za nim buchały płomienie, a pod nim znajdowała się przepaść" – opowiedział Zaręba. Mężczyzna mieszka w Irlandii od 1998 roku, pracuje jako kierowca.
Mówił dalej, iż podjechał najbliżej okna, jak tylko mógł, a osoby na chodniku powiedziały mężczyźnie z płonącego budynku, co ma robić.
"Szybkie myślenie Polaka"
"Myślę, iż nic poważnego mu się nie stało. Zapytałem go, ile osób jest w budynku, ale nie wiedział, bo był w szoku" – opowiadał. Dodał, iż czekał jeszcze na miejscu zdarzenia, gdyby w oknie pojawił się ktoś jeszcze. Kiedy na miejsce dotarli strażacy, podziękowali Zarębie za pomoc, on sam wrócił do pracy.
Pożar gasiło sześć wozów strażackich. Siedem osób zostało opatrzonych na miejscu zdarzenia, trzy z nich trafiły do szpitala. Przyczyna pożaru nie pozostało znana.
Joanne Mellon, dyrektor ds. logistyki w BWG Foods, która jest właścicielem i operatorem Eurospar, pochwaliła Tomasza Zarebę za jego "szybkie myślenie".
"To była niesamowicie odważna interwencja" – powiedziała.