Policjanci z Miączyna wykazali się niezwykłym bohaterstwem, ratując trójkę dzieci uwięzionych na balkonie płonącego domu. Dzięki ich szybkiej reakcji dzieciom w wieku 6, 10 i 15 lat nic się nie stało.
Policjanci zauważyli gęsty dym i ruszyli z pomocą
Do zdarzenia doszło w sobotę, w jednej z miejscowości w gminie Miączyn (powiat zamojski). Policjanci, jako pierwsi na miejscu, zauważyli gęsty dym wydobywający się z okien budynku i dzieci wołające o pomoc z balkonu.
Po drabinie dostali się na balkon, gdzie były dzieci
Starszy sierżant Paulina Dubas oraz sierżant sztabowy Andrzej Banak użyli drabiny, by ewakuować dzieci, podczas gdy sierżant sztabowy Kamil Piluś podjął próbę gaszenia ognia przed przyjazdem straży pożarnej.
Szybkie stłumienie ognia pozwoliło ocalić również budynek
Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy dzieci zostały sprowadzone w bezpieczne miejsce, a strażacy zajęli się gaszeniem pożaru. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż ogień został zaprószony przez najmłodsze dziecko podczas chwilowej nieobecności matki.
Pożar strawił wnętrza domu, jednak nikomu nic się nie stało. Policja prowadzi w tej chwili czynności wyjaśniające szczegółowy przebieg zdarzenia.
Czy uważasz, iż należy bardziej edukować dzieci w kwestiach bezpieczeństwa przeciwpożarowego? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach!