Dużą bezmyślnością wykazała się 48-latka, która wyrzuciła na trawę w pobliżu zabudowań żarzący się popiół. Ogień w bardzo szybkim tempie zaczął się rozprzestrzeniać na pobliską posesję.
Mundurowi otrzymali zgłoszenie o zapaleniu się traw w jednej z miejscowości w gminie Rejowiec. Ogień pojawił się w pobliżu zabudowań i rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Liczyła się każda sekunda. Jako pierwsi na miejscu byli policjanci z Posterunku Policji w Rejowcu. Natychmiast ruszyli do działania i zaczęli gasić rozprzestrzeniający się ogień, zasypując ziemią płomienie. Udało się zapanować nad ogniem.
Podczas interwencji mundurowi zauważyli roztrzęsioną kobietę, która siedziała w trawie bardzo blisko płomieni. Kobieta była zdezorientowana tym co się stało i ze względu na jej stan na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Na miejsce również przyjechali strażacy, którzy sprawdzili czy nie ma zagrożenia.
Jak doszło do pożaru? 48-latka po wyczyszczeniu pieca wyrzuciła żarzący się popiół na trawę, doprowadzając do nieumyślnego pożaru. Ogień rozprzestrzenił się na sąsiednią posesję. Tylko dzięki szybkiej interwencji policjantów nikomu nic poważnego się nie stało.