Poszukiwania zaginionego strażaka w Kawlach zakończone. "Ogromna strata"

3 godzin temu

Odnaleziono ciało strażaka ochotnika, który zaginął kilka dni temu podczas akcji gaszenia pożaru zakładu w Kawlach na Pomorzu - poinformowała Państwowa Straż Pożarna. "Jest to ogromna strata dla całej społeczności pożarniczej" - podkreślają strażacy.

Strażak ochotnik zginął w trakcie prowadzonych działań ratowniczo-gaśniczych podczas pożaru zakładu produkcyjnego w Kawlach, który wybuchł w środę 13 sierpnia 2025 r. - poinformowała w środę Państwowa Straż Pożarna.


Komendant Główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek w imieniu całej braci strażackiej złożył kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego oraz członkom Ochotniczej Straży Pożarnej w Sierakowicach.

"Jest to ogromna strata dla całej społeczności pożarniczej" - podkreślono.

ZOBACZ: Pożar komisariatu i radiowozu w Lipianach. Kobieta usłyszała zarzuty

Kondolencje po śmierci strażaka zamieścił w sieci również szef MSWiA Marcin Kierwiński. "Ogromna tragedia. Podczas akcji gaśniczej w miejscowości Kawle zginął druh z OSP Sierakowice. Do końca pełnił swoją służbę - z odwagą i sercem - niosąc pomoc innym" - napisał.

"Łączę się w bólu z Rodziną, Bliskimi i całą strażacką społecznością. Składam najszczersze kondolencje" - przekazał.

Pożar zakładu w Kawlach. Nie żyje zaginiony strażak

Pożar zakładu w Kawlach wybuchł 13 sierpnia. Do walki z ogniem zadysponowano wówczas 68 zastępów straży pożarnej, a w akcji wzięło udział 300 strażaków. Podczas akcji gaśniczej stracono kontakt z jednym ze strażaków ochotników i rozpoczęły się poszukiwania.

Sytuację w hali produkcyjnej udało się opanować dopiero następnego dnia. Jednak działania służb były kontynuowane również przez kilka kolejnych godzin. - Sukcesywnie, metr po metrze, uszkodzona konstrukcja hali jest rozbierana - przekazał wówczas rzecznik prasowy PSP.

ZOBACZ: Kolejne ofiary pożarów w Turcji. Nie żyje strażak

Cały czas kontynuowano również poszukiwania zaginionego. - Był to strażak OSP Sierakowice, o znacznych doświadczeniu. Został też wielokrotnie odznaczony za możliwości ratownicze - tłumaczył na antenie Polsat News oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kościerzynie kpt. Mateusz Szmaglik.

Ponadto potwierdził, iż strażak spadł z 7-8 metrów w dół. Dodał, iż poszukiwany druh OSP wszedł do obiektu jako pierwszy, by rozpoznać sytuację.

WIDEO: Spotkanie Trumpa z Putinem. Republikanin krytykuje prezydenta: "Wstydzę się"
Idź do oryginalnego materiału