W poniedziałek o godzinie 22:47 bialskie stanowisko kierowania komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej otrzymało zgłoszenie o pożarze jednorodzinnego, drewnianego domu przy ulicy Olszowej. Po dotarciu na miejsce pierwszego zastępu, potwierdzono najgorszy scenariusz – budynek pokryty blachą trapezową był całkowicie objęty ogniem. W trakcie rozpoznania ratownicy odnaleźli właściciela domu, który znajdował się na zewnątrz. 50-latek był przytomny, jednak doznał oparzeń kończyn.Jak poinformował nas rzecznik prasowy PSP w Białej Podlaskiej mł. kpt. Marek Waszczuk: – Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej, odłączeniu energii elektrycznej oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palący się budynek i jednego prądu wody w obronie na sąsiednie zabudowania. Zbudowano również zaopatrzenie wodne z dwóch pobliskich hydrantów. Po opanowaniu pożaru strażacy przystąpili do przeszukania pogorzeliska. Na szczęście w środku nie odnaleziono żadnych innych osób. Z wnętrza wyniesiono butlę z gazem propan-butan, która mogła stanowić dodatkowe zagrożenie. Ostatnim etapem akcji były prace rozbiórkowe i dogaszanie ognisk pożaru.W akcji ratowniczo-gaśniczej udział wzięło cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Białej Podlaskiej, dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej, policja, zespół ratownictwa medycznego, pogotowie energetyczne oraz żołnierze z pobliskiej jednostki wojskowej.Jak poinformował rzecznik bialskiej strażnicy, dom nie nadaje się do remontu – zniszczenia są tak rozległe, iż budynek będzie musiał zostać całkowicie rozebrany. Przyczyny pożaru będą wyjaśniane przez odpowiednie służby.
