Matka i jej dziewięcioletnia córka zmarły w wyniku pożaru domu w Oshawa, do którego doszło w środę rano.
Pożar wybuchł w domu przy McGrigor Street, w pobliżu King Street West i Centre Street South, krótko po godzinie 8:00.
Zastępca szefa straży pożarnej w Oshawie, Todd Wood, powiedział, iż po przybyciu na miejsce strażacy zastali szalejący pożar – dwupiętrowy dom był w pełni pochłonięty płomieniami.
„Zastali gęsty dym i płomienie na wszystkich poziomach budynku, w tym na ganku, parterze i na drugim piętrze” – powiedział. „W trakcie działań udało nam się wynieść z domu trzy ofiary.”
Wood poinformował dziennikarzy na miejscu, iż 46-letnia kobieta oraz jej dwie córki, w wieku 9 i 12 lat, zostały ewakuowane z budynku krótko po przybyciu służb ratunkowych.
Matka oraz dziewięcioletnie dziecko zostały następnie uznane za zmarłe w szpitalu, natomiast drugie dziecko przewieziono do szpitala SickKids na dalsze leczenie. Ojciec dzieci, 56-letni mężczyzna, również został przewieziony do lokalnego szpitala na leczenie. Oczekuje się, iż przeżyje.
Trzech funkcjonariuszy policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, doznało zatrucia dymem i w tej chwili przebywa w szpitalu – potwierdzili urzędnicy w środę.
Biuro Inspektora Straży Pożarnej (OFM) ma przeprowadzić dochodzenie w celu ustalenia przyczyny i miejsca wybuchu tragicznego pożaru.
Wood poinformował, iż w kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej, oznaczonej jako pożar drugiego stopnia, na miejscu znajdowało się 25 strażaków.
Nie był on w stanie potwierdzić, czy w domu znajdowały się działające czujniki dymu.
Wood przyznał, iż był to „trudny dzień” dla ratowników wezwanych na miejsce zdarzenia. „To ciężki dzień dla wszystkich” – dodał.