Dziś po południu doszło do groźnego pożaru hali magazynowej przy ulicy Parzniewskiej w Pruszkowie. Na miejscu zdarzenia pracuje sześć zastępów straży pożarnej z powiatu pruszkowskiego. Według wstępnych informacji, pożar miał się rozpocząć od kontenera ze śmieciami, z którego ogień przeniósł się na poszycie hali. Na szczęście brak jest osób poszkodowanych – informuje reporter Marek Śliwiński z Warszawskiej Grupy Luka&Maro.
Fot. Warszawska Grupa Luka&Maro
Przebieg zdarzenia
Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych około godziny 20:00. Na miejsce natychmiast skierowano strażaków z pobliskich jednostek. Płomienie objęły część poszycia hali, co wymagało intensywnej akcji gaśniczej. Strażacy pracowali w trudnych warunkach, aby opanować rozprzestrzeniający się ogień i zabezpieczyć sąsiednie obiekty.
Prawdopodobna przyczyna pożaru
Według relacji świadków i wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru mogło być podpalenie lub przypadkowe zaprószenie ognia w kontenerze na śmieci, który znajdował się w pobliżu hali. Ogień gwałtownie rozprzestrzenił się na konstrukcję budynku. Przyczyny zdarzenia będą jeszcze szczegółowo wyjaśniane przez odpowiednie służby.
Na miejscu wciąż trwa akcja
W chwili obecnej działania strażaków skupiają się na dogaszaniu ognia i zabezpieczeniu terenu. Jak relacjonuje Marek Śliwiński, sytuacja została już opanowana, ale strażacy dokładnie sprawdzają, czy nie ma ukrytych źródeł ognia. Hala i jej otoczenie zostały odcięte od ruchu, a na miejscu obecne są również policja i inne służby wspomagające.
Najważniejszą informacją jest to, iż nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia. Zarówno pracownicy hali, jak i osoby przebywające w okolicy zdążyły opuścić teren przed rozprzestrzenieniem się ognia.
Pożar hali w Pruszkowie to kolejny przykład, jak gwałtownie i nieprzewidywalnie mogą rozwinąć się takie zdarzenia. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się uniknąć większych strat i osób poszkodowanych. Przyczyny pożaru będą teraz badane przez odpowiednie służby.