Akcja gaśnicza w Stalowej Woli wciąż trwa. Choć pożar hali przemysłowej został opanowany, strażacy przez cały czas walczą z ukrytymi zarzewiami ognia. Ze względu na skalę zniszczeń i zagrożenie zawaleniem konstrukcji rozważana jest częściowa lub całkowita rozbiórka spalonego obiektu.
Dwa dni akcji gaśniczej
Największym wyzwaniem dla ratowników pozostaje dogaszanie materiałów składowanych wewnątrz hali. Znajdowały się tam paliwa alternatywne, które pod wpływem wysokiej temperatury topią się i długo utrzymują żar. To sprawia, iż standardowe metody gaszenia są mało skuteczne i wymagają długotrwałej pracy oraz stałego nadzoru.
Służby podkreślają, iż sytuacja jest w tej chwili stabilna i nie ma ryzyka dalszego rozprzestrzenienia się ognia. Pożar nie objął sąsiednich budynków, a teren został zabezpieczony. W trakcie działań nie odnotowano osób poszkodowanych.
W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało kilkadziesiąt zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z regionu. Wykorzystywano ciężki sprzęt, w tym podnośniki i maszyny umożliwiające rozbieranie nadpalonych elementów konstrukcji, aby dotrzeć do tlących się materiałów.
https://rzeszow24.info/wiadomosci/zorganizowana-grupa-przestepcza-na-podkarpaciu-14-osob-tysiace-zlotych-i-setki-automatow/TmtDDtSU5kkKrYl8psheMieszkańcy - zostańcie w domach
Pożar wywołał także niepokój mieszkańców okolicznych osiedli. W pierwszych godzinach po zdarzeniu apelowano o ostrożność i ograniczenie przebywania na zewnątrz. w tej chwili nie ma informacji o przekroczeniu norm jakości powietrza, a zagrożenie dla ludności zostało wykluczone, jednak najbezpieczniej jest nie wietrzyć pomieszczeń i ograniczyć przebywanie na zewnątrz.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Po zakończeniu działań gaśniczych teren pogorzeliska zostanie przekazany odpowiednim służbom, które przeprowadzą szczegółowe oględziny. Dopiero wtedy zapadnie decyzja, czy hala zostanie odbudowana, czy konieczna będzie jej całkowita rozbiórka.






