Pożar i wybuch kamienicy w Poznaniu. Co z zaginionymi strażakami? Nowe informacje

3 tygodni temu

Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu. W sobotni wieczór, 24 sierpnia, doszło do tragicznego pożaru w kamienicy przy ulicy Kraszewskiego w centrum Poznania. W wyniku wybuchu, do którego doszło podczas akcji ratowniczej, aż 11 strażaków zostało rannych, a dwóch z nich wciąż pozostaje zaginionych.

  • Czytaj też: Mistrzyni zniszczyła medal z Paryża i zwróciła się do Komitetu Olimpijskiego

Ranne zostały także trzy osoby cywilne – jeden z mieszkańców kamienicy i dwóch przechodniów.

Wybuch i pożar kamienicy w Poznaniu

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych o godzinie 23:50. Już pięć minut później na miejscu zdarzenia pojawiły się pierwsze zastępy strażaków, którzy natychmiast przystąpili do akcji. Podczas przeszukiwania piwnicy, mającej być źródłem pożaru, doszło do potężnego wybuchu. Jak informuje nadbryg. Józef Galica, zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, możliwe, iż miały miejsce aż dwa wybuchy.

– „Podczas prowadzonego rozpoznania nastąpił nieoczekiwany wybuch. Mamy 11 rannych strażaków, w dalszym ciągu poszukujemy dwóch strażaków, nie znamy ich losu” – mówił nadbryg. Galica podczas porannego briefingu.

Ranni i poszukiwani strażacy

W wyniku pożaru 11 strażaków odniosło obrażenia, wszyscy wymagali hospitalizacji. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wciąż realizowane są poszukiwania dwóch zaginionych strażaków, którzy najprawdopodobniej znajdowali się w podziemiach budynku.

– „Nie mamy kontaktu z poszukiwanymi strażakami. Robimy wszystko, by utorować sobie drogę do miejsc, gdzie mogą się znajdować” – przekazał Marcin Tecław, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu.

  • Zobacz również: Mistrzyni zniszczyła medal z Paryża i nagle zwróciła się do Komitetu Olimpijskiego

W wyniku wybuchu ucierpiały także trzy osoby cywilne. Ranni zostali mieszkaniec kamienicy oraz dwóch przechodniów. Wszyscy trafili do szpitala.

Przyczyna eksplozji kamienicy w Poznaniu

Na ten moment nie jest jasne, co dokładnie wywołało wybuch. Wstępne informacje mówiły o możliwej eksplozji butli z gazem, jednak pojawiły się także doniesienia o magazynie z bateriami do urządzeń elektrycznych, który mógł znajdować się w piwnicy.

– „Nie jesteśmy w stanie dokładnie powiedzieć, co to było. Nie dotarliśmy jeszcze do miejsca wybuchu” – przyznał nadbryg. Galica.

W akcji gaśniczej brało udział aż 100 strażaków wspieranych przez 26 pojazdów ratowniczych. Zniszczenia są ogromne – zawaleniu uległy trzy stropy kamienicy, a budynek jest w stanie niestabilnym.

Ewakuacja mieszkańców

Ewakuowano wszystkich mieszkańców budynku oraz około 100 osób z pobliskich kamienic. Witold Rewers, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego, poinformował, iż ewakuowani mieszkańcy otrzymają wsparcie, w tym lokale zastępcze.

– „Jeśli mieszkańcy kamienicy nie będą mogli wrócić, zostaną przewiezieni do hosteli, które już na nich czekają” – dodał Rewers.

Adam Krejner z Powiatowego Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania stwierdził, iż kamienica może zostać przeznaczona do rozbiórki. – „Budynek stracił stabilność, ale nie ma bezpośredniego zagrożenia zawaleniem” – zaznaczył.

Prezydent Poznania o wsparciu dla poszkodowanych

Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, potwierdził, iż 20 mieszkańców kamienicy otrzyma pełne wsparcie materialne. – „Ze wstępnych informacji wynika, iż budynek będzie prawdopodobnie rozebrany” – powiedział Jaśkowiak.

Mieszkańcy okolicznych budynków prawdopodobnie wrócą do swoich mieszkań w ciągu kilku dni. Jednak zanim to nastąpi, będą mieli możliwość, w asyście służb, zabrać swoje rzeczy i zwierzęta z wnętrza kamienic.

Na miejscu tragedii wciąż pracuje policja, a ulica Kraszewskiego pozostaje nieprzejezdna. Śledztwo w sprawie pożaru trwa, a jego dokładne przyczyny będą wyjaśniane w nadchodzących dniach.

Idź do oryginalnego materiału