Na miejscu pożaru ratownicy działali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Jeszcze przed dojazdem straży właściciele obiektu odłączyli energię elektryczną. Po ugaszeniu pożaru strażacy sprawdzili pomieszczenie kamerą termowizyjną. Urządzenie nie wykazało żadnego zagrożenia.
W wyniku zdarzenia opaleniu uległy tynki kotłowni, instalacja elektryczna, piec centralnego ogrzewania z osprzętem oraz składowane drewno. Do pożaru doszło prawdopodobnie podczas rozpalania pieca.
Straty oszacowano na około 5 tys. zł, natomiast przyjęta wartość uratowanego mienia to 400 tys. zł.
Działania strażaków trwały nieco ponad 1,5 godziny.