Cały czas trwa dogaszaniu pożaru lasu w Emowie. Na miejscu, gdzie wczoraj pojawił się ogień, wciąż są jednostki Straży Pożarnej.
Pożar jest opanowany, ale rozległy teren, jaki objął pożar - 5 ha - oraz brak drogi dojazdowej utrudnia prace strażakom.
Bartłomiej Baran z PSP w Otwocku mówi, iż teren przez całą noc teren był obserwowany przez strażaków.
— Na miejscu działa 15 zastępów Straży Pożarnej, w tym kłady i drony. Trwa przelewanie tego pogorzeliska. Jak wczoraj wspomniałem, było to ponad 5 hektarów ściółki leśnej. Pożar jest zlokalizowany, opanowany przez nas już w dniu wczorajszym — tłumaczy.
Dogaszania może potrwać do końca dnia. Po wszystkim przyczyny pożaru będą ustalać policjanci z biegłymi z zakresu pożarnictwa.