Pożar rezerwatu Białe Błota w Wołominie. „Mógł się przyczynić do tego człowiek”

2 godzin temu
Zdjęcie: Pożar w rezerwacie Białe Błota na terenie Wołomina (autor: OSP Wołomin/FB)


Strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wołominie podsumowali walkę ogniem, który wybuchł w niedzielę na podmokłym terenie torfowisk w rezerwacie Białe Błota. Jest to część obszaru Natura 2000.

Jak mówi Jan Sobków z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wołominie, akcja gaśnicza, która objęła 10 hektarów zajętego ogniem terenu, trwała blisko cztery i pół godziny.

Łącznie spaleniu uległo około dziesięciu hektarów trzcinowisk. Możemy mówić o dużym szczęściu, ponieważ ogień nie przedostał się w te pokłady torfu, które znajdują się niżej, wówczas działania trwałyby dłużej. Na chwilę obecną sytuacja jest opanowana – informuje Sobków.

Mogło dojść do podpalenia?

Białe Błota to obszar bagienny znany z unikalnych walorów przyrodniczych, m.in. siedlisk strzebli błotnej, gatunku ryby objętego ochroną. Obecnie, w wyniku pożaru, na terenie rezerwatu znajduje się pogorzelisko.

Jak podaje Jan Sobków, wstępne podejrzenia dotyczące przyczyn pożaru wskazują na podpalenie.

Na tym terenie nie ma jakichś bardzo wysokich temperatur, warunków sprzyjających samozapłonowi. W tym przypadku mógł się przyczynić do tego człowiek – wyjaśnia.

Badaniem szczegółów zajmuje się policja.

Idź do oryginalnego materiału