Zapaliła się stacja transformatorów Trafo przy ulicy Zamienieckiej na warszawskim Grochowie. Jak relacjonują mieszkańcy okolicznych budynków, słychać było wybuch i pojawiły się problemy z dostępem do prądu. Rzecznik stołecznej straży miejskiej potwierdził Interii to zdarzenie. Na miejscu zjawili się strażacy, jak również pogotowie energetyczne. Pożar przez cały czas nie jest ugaszony.
Pożar stacji energetycznej w Warszawie. Mieszkańcy usłyszeli wybuch
Rzecznik warszawskiej straży miejskiej st. insp. Jerzy Jabraszko potwierdził, iż do zdarzenia doszło "na rogu ulic Bełżeckiej i Zamienieckiej", gdzie zapalił się transformator prądu. Służby na razie nie ustaliły, jaka jest przyczyna pożaru na stacji energetycznej.
Być może na pojawienie się ognia wpłynęły wysokie temperatury, z jakimi do czynienia mieliśmy w środę nie tylko w Warszawie, ale i na terenie całego kraju. Policja zablokowała ruch na ulicy Zamienieckiej między skrzyżowaniami z ulicami Ostrobramską i Łukowską.
Pożar stacji energetycznej w Warszawie. Mieszkańcy usłyszeli wybuch
Na lokalnych grupach w mediach społecznościowych mieszkańcy stołecznej Pragi-Południe relacjonują, iż tuż przed pożarem usłyszeli co najmniej jeden wybuch. Dodatkowo nad okolicą unosi się ciemny, gęsty dym.
ZOBACZ: Groza na kolejowym moście. Grupa nastolatków uciekała przed pociągiem
Dzień wcześniej - we wtorek - doszło do pożaru podziemnej infrastruktury na stacji metra Racławicka na trasie linii M1. Konsekwencje tej awarii mieszkańcy odczuwają do teraz, gdyż pociągi nie kursują od Wilanowskiej do Centrum.
Na wyłączonym odcinku przez cały czas prowadzona jest autobusowa oraz tramwajowa komunikacja zastępcza. Z kolei w środę na tej samej, mokotowskiej stacji, gdzie doszło do pożaru, pojawiło się zadymienie.
Wkrótce więcej informacji.
