Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Trudna akcja gaśnicza, powołano sztab kryzysowy

mylomza.pl 1 dzień temu
Ponad 150 strażaków, śmigłowiec, samolot gaśniczy, drony i specjalistyczne pojazdy – to siły zaangażowane w walkę z pożarem, który wybuchł w niedzielę 20 kwietnia na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ogień objął już ponad 60 hektarów suchych traw i trzcinowisk. Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski powołał sztab kryzysowy. Sytuacja jest poważna i dynamiczna. Ogień rozprzestrzenia się w powiecie augustowskim, w rejonie miejscowości Polkowo i Kopytkowo. Pożar wybuchł w trudno dostępnym, podmokłym terenie, gdzie standardowe wozy strażackie nie są w stanie dojechać.

Na miejscu pracuje około 180 ratowników z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. W akcji bierze udział łącznie 93 pojazdy, w tym dwa terenowe Sherpy oraz sześć zespołów operujących dronami. Do zmroku ogień z powietrza gasili również śmigłowiec i samolot Lasów Państwowych.

Komendant wojewódzki PSP w Białymstoku, st. bryg. Janusz Kondrat, podkreśla, iż warunki do prowadzenia akcji są wyjątkowo trudne – silny wiatr (około 11 m/s), suche trzcinowiska i teren bagienny skutecznie utrudniają działania.

Ze względów bezpieczeństwa, w nocy nie będzie prowadzona pełna akcja gaśnicza. Teren pożaru będzie jednak dozorowany. Strażacy spodziewają się, iż działania będą kontynuowane od rana, jeżeli tylko pozwolą na to warunki p
Idź do oryginalnego materiału