Na miejscu pracuje około 180 ratowników z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. W akcji bierze udział łącznie 93 pojazdy, w tym dwa terenowe Sherpy oraz sześć zespołów operujących dronami. Do zmroku ogień z powietrza gasili również śmigłowiec i samolot Lasów Państwowych.
Komendant wojewódzki PSP w Białymstoku, st. bryg. Janusz Kondrat, podkreśla, iż warunki do prowadzenia akcji są wyjątkowo trudne – silny wiatr (około 11 m/s), suche trzcinowiska i teren bagienny skutecznie utrudniają działania.
Ze względów bezpieczeństwa, w nocy nie będzie prowadzona pełna akcja gaśnicza. Teren pożaru będzie jednak dozorowany. Strażacy spodziewają się, iż działania będą kontynuowane od rana, jeżeli tylko pozwolą na to warunki p