W pożarze spłonęła część remizy, a także budynek gospodarczy parafii i pobliska restauracja. Podczas dramatycznej akcji ratowniczej poszkodowany został jeden z druhów OSP. Na szczęście nikt inny nie odniósł obrażeń.
Strażacy podkreślają ogromną rolę mieszkańców, którzy w nocy spontanicznie ruszyli na pomoc, ratując sprzęt i wyposażenie z garażu remizy. Dzięki ich zaangażowaniu udało się ocalić część mienia.
„Remiza to nie tylko mury, ale nasze życie, wspomnienia i codzienna gotowość do niesienia pomocy. To miejsce, które dziś straciliśmy, ale które wspólnie musimy odbudować” – podkreślają druhowie OSP Hel.
Strażacy apelują o wsparcie – każde dobre słowo, pomoc i darowizna mogą prz