Niespokojny wieczór dla kilkudziesięciu mieszkańców osiedla Niepodległości w Tarnowie. Pożar jednego z lokali, zmusił kilkanaście osób do opuszczenia swoich mieszkań. Mogli oni wrócić dopiero po sprawdzeniu poziomu tlenku węgla, przewietrzeniu oraz sprawdzeniu instalacji energetycznych.
Po godzinie 17 służby ratunkowe w Tarnowie zostały zaalarmowane o pożarze w jednym z mieszkań bloku Osiedla Niepodległości. Strażacy, w pierwszej kolejności zabezpieczyli miejsce pożaru. Zostały odcięte wszystkie przyłącza energetyczne i wówczas przystąpili do jego gaszenia. Pożar wybuchł na parterze bloku numer 4 w pomieszczeniu kuchennym. Osobom, które wymagały pierwszej pomocy, taka została im udzielona przez ratowników z zespołów ratownictwa medycznego, którzy przyjechali na miejsce. Nie wymagały one jednak transportu do szpitala. Z uwagi na duże zadymienie z 15 lokali mieszkalnych wyprowadzono w sumie 13 osób, które czekały w specjalnie podstawionym autobusie MPK. Z zaproponowanych przez władze miasta lokali zastępczych, nie skorzystali, a kilka godzin później zakład energetyczny w Tarnowie po sprawdzeniu instalacji przywrócił zasilanie do odciętej klatki schodowej. Osoby, które opuściły swoje mieszkania mogły do nich wrócić. Właściciel zniszczonego lokalu noc spędził w innym mieszkaniu na terenie Tarnowa.
Oględziny miejsca pożaru zostały zaplanowane na dzisiaj rano wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa. Wówczas zostanie ustalona przyczyna jego powstania. Postępowanie w tej sprawie przeprowadzą policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum, pod nadzorem tarnowskiej prokuratury rejonowej.
–
policja.gov.pl
