W nocy, około godziny 00:30 dyżurujący w siedzibie przy ul. Stachiewicza strażnik miejski wyczuł w powietrzu zapach spalenizny. Poszedł sprawdzić, co może być tego przyczyną…
Kiedy funkcjonariusz poszedł sprawdzić skąd unosi się zapach spalenizny, wtedy zauważył w oddali dym i rozwinięty pożar wiaty śmietnikowej.
Ogień był już w zaawansowanym stadium, więc niezwłocznie skontaktował się ze strażą pożarną i zgłosił zdarzenie. Chwilę później na miejsce przybyli strażacy, którzy gwałtownie ugasili płonący obiekt – relacjonuje straż miejska.
