Pożar w Limassol opanowany

1 tydzień temu

Wiele godzin trwała walka z pożarem w okolicach Limassol – w gaszeniu przeszkadzał brak samolotów gaśniczych

Opanowany zaledwie kilkadziesiąt minut temu pożar był na tyle poważny, iż mieszkańcy dzielnicy Vasas Kellakiou w Limassol zostali ostrzeżeni, iż być może będą musieli się ewakuować. Niektórzy mieszkańcy obszarów Parekklisia i Asgata zdecydowali się opuścić swoje domy w obawie, iż ogień będzie się przez cały czas rozprzestrzeniał.

Silny wiatr utrudniał akcję straży pożarnej, w której z płomieniami walczyło ponad 60 pracowników wydziału leśnictwa.

W akcji gaśniczej brał udział jedyny na Cyprze samolot, a do pomocy wezwano także helikopter z baz brytyjskich i policję.

Pożar wybuchł w lesie państwowym Parekklisia dziś rano około godziny 9:50. Do południa spłonęło 1,5 tona ziemi, a na miejscu pracowało 10 wozów strażackich.

Στη μάχη και πτητικά μέσα για κατάσβεση της πυρκαγιάς στη #Λεμεσός

Πλήρωμα ελικοπτέρου της Μονάδας Αεροπορικών Επιχειρήσεων – #ΜΑΕΠ, συνδράμει στις προσπάθειες για κατάσβεση πυρκαγιάς στην ύπαιθρο, στην περιοχή Βάσα Κελλακίου#Cyprus #cypolice pic.twitter.com/k4B7eGTcDw

— Αστυνομία Κύπρου (@Cyprus_Police) April 24, 2024


Departament leśnictwa ogłosił, iż tego samego dnia udało się opanować trzy inne pożary lasów we wsiach Peristerona niedaleko Pafos w pobliżu Larnaki i Limnithou niedaleko Limassol.

W poprzednich latach Cypr dysponował 7-8 samolotami gaśniczymi, teraz do dyspozycji pozostaje jeden.

Niestety, w tym roku przetargi na wynajem pojazdów latających nie zostały rozstrzygnięte. I choć w poprzednich latach organizowaliśmy je w maju, w tej chwili wydaje się, iż dodatkowe loty będziemy mieli w czerwcu – powiedziała obecna w sztabie minister rolnictwa Maria Panagiotou


Pożar, który objął powierzchnię około półtora kilometra kwadratowego, został prawdopodobnie spowodowany pochodnią palącą się w pobliskim kamieniołomie. Do błędu pracowników przyznał się dyrektor Służby Górniczej Stelios Michael.

Idź do oryginalnego materiału