W Siemianowicach Śląskich doszło do poważnego pożaru na składowisku odpadów, który prawdopodobnie dotyczy niebezpiecznych chemikaliów. Pożar jest trudny do opanowania z powodu rozszczelnienia pojemników z nieznanymi substancjami, co powoduje sporadyczne wybuchy. Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej pracuje nad ugaszeniem ognia, a na miejsce ciągle przybywają dodatkowe jednostki.
Słup czarnego dymu można zobaczyć choćby z pobliskich miast. Według wstępnych informacji palą się m.in. pojemniki z chemikaliami. Informacja o pożarze składowanych odpadów przy ulicy Wyzwolenia dotarła do służb po godzinie 9 rano.
Pożar objął całą powierzchnię składowiska, czyli 5 tys. m². Na miejscu pracuje 39 zastępów straży pożarnej oraz ponad 100 ratowników. Wysoka temperatura powoduje rozszczelnienie pojemników z substancjami chemicznymi. Straż pożarna używa wody oraz piany gaśniczej do gaszenia ognia, ale nie jest jasne, jak długo potrwa akcja.
❗️Aktualizacja ALERTU RCB❗️
Ostrzeżenie wysłano także do odbiorców przebywających na terenie Jaworzna, Rudy Śląskiej i Zabrza. pic.twitter.com/LVuqd8O1i1
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) May 10, 2024
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało ostrzeżenia SMS do mieszkańców kilku miast i powiatów, w tym Siemianowic Śląskich, Chorzowa, Sosnowca, Mysłowic, Dąbrowy Górniczej, Katowic oraz powiatu będzińskiego. Alerty otrzymały także osoby przebywające w Piekarach Śląskich i Bytomiu. Przed godziną 14.00 komunikat został zaktualizowany i rozszerzony o osoby przebywające na terenie Jaworzna, Rudy Śląskiej i Zabrza.