Prokuratura okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie czwartkowego (3 lipca) pożaru budynków mieszkalnych w Ząbkach.
Prok. Aleksandra Sroczyńska zastępująca rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga przekazała, iż śledztwo prowadzone jest pod kątem „sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru”.
Aktualnie zarówno policja, jak i prokuratura oczekuje na przekazanie miejsca zdarzenia przez Straż Pożarną oraz decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego odnośnie możliwości rozpoczęcia czynności procesowych na miejscu zdarzenia
– dodała.
Komendant PSP: po pożarze w Ząbkach nie znaleziono ofiar
Po pożarze w Ząbkach w obiekcie nie znaleziono żadnych ofiar i żadnych osób poszkodowanych – poinformował w piątek (4 lipca) komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.
W czwartek (3 lipca) po godzinie 19 zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień objął przynajmniej dwa budynki.
Nocna akcja gaśnicza w Ząbkach
Nadbryg. Wojciech Kruczek, komendant główny PSP poinformował podczas briefingu prasowego w Wołominie, iż nocne działania polegały na dogaszaniu jeszcze pojawiających się zarzewi pożaru oraz przeszukiwaniu wszystkich pomieszczeń.
Sumarycznie jest 211 mieszkań w tym obiekcie
– dodał.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Pożar bloków w Ząbkach pod Warszawą. Straż pożarna: ogień został opanowany
W czwartek (3 lipca) o godzinie 19.27 wpłynęło do straży pożarnej zgłoszenie o pożarze poddasza i czwartej kondygnacji w 4-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym w Ząbkach - poinformował PAP rzecznik PSP...
Czytaj więcejDetailsNie znaleziono, na szczęście, żadnych ofiar, żadnych osób poszkodowanych, więc wszystkie osoby, które znajdowały się w obiekcie, zostały ewakuowane bezpiecznie
– przekazał.
Jak dodał, ta sama sytuacja dotyczy zwierząt.
Kruczek przekazał, iż jeżeli chodzi o trzy osoby poszkodowane znajdujące się na zewnątrz obiektu, doznały „bardzo lekkich urazów” i nikt nie trafił do szpitala.
Przekazał, iż jeżeli chodzi o ratowników, poszkodowanych zostało trzech, w tym dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. „Jedna osoba doznała skręcenia stawu skokowego i została przetransportowana do szpitala” – powiedział Kruczek. Przekazał też, iż w przypadku jednego z poszkodowanych potrzebna była pomoc psychologiczna.
Wojewoda mazowiecki: przystępujemy do drugiej fazy operacji po pożarze w Ząbkach
Przystępujemy do drugiej fazy operacji, czyli jak pomóc poszkodowanym w pożarze w Ząbkach. Wiemy iż jest to ponad 500 osób z 211 lokali – powiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski podczas konferencji w Wołominie. Dodał, iż trwa szacowanie, ile z tych osób będzie potrzebowało pomocy doraźnej, a ile czasowej.
Przechodzimy do drugiej fazy operacji, czyli jak pomóc osobom, które zostały poszkodowane
– poinformował w piątek (4 lipca) wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski i dodał, iż „poszkodowanych jest 500 osób z 211 lokali”.
Przystępujemy do szacowania dokładnie, ile osób faktycznie będzie potrzebować tej pomocy
– powiedział Frankowski i wyjaśnił, iż trwa sprawdzanie, ilu poszkodowanych potrzebuje pomocy doraźnej, a ile pomocy czasowej w postaci zakwaterowania.
Wojewoda dodał, iż budynek po pożarze „będzie raczej wyłączony z użytkowania”.
To oczywiście się potwierdzi w najbliższych dniach po inspekcji budowlanej, która też dostanie dodatkowe wsparcie co do szybkiej weryfikacji tego budynku
– zaznaczył.
Frankowski poinformował, iż współpracuje z burmistrz Ząbek oraz starostą wołomińskim. Zaznaczył, iż płyną także deklaracje pomocy z okolicznych gmin, Warszawy i ze spółek Skarbu Państwa oraz ZUS w sprawie pomocy przedsiębiorcom.
Już przesyłają takie informacje (…) Teraz będziemy dokładnie pracować nad tym, żeby zabezpieczyć te osoby na najbliższe tygodnie
– dodał.
Burmistrz Ząbek: mieszkańcy, potrzebujący wsparcia po pożarze powinni zgłaszać się do urzędu miasta
Mieszkańcy budynku przy ul. Powstańców, w którym w czwartek wybuchł pożar, potrzebujący jakiegokolwiek wsparcia, powinni kierować się do Urzędu Miasta Ząbki – mówiła w piątek burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk. Dodała, iż chodzi zarówno o pomoc psychologiczną, jak i pomoc w uzyskaniu niezbędnych leków.
Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk podczas piątkowego briefingu przekazała, iż służby lokowały mieszkańców bloku, który ucierpiał w pożarze, w pobliskiej szkole, „żeby mogli tam skorzystać z toalety, odświeżyć się, zjeść gorący posiłek, napić się wody”.
Szybko uruchomiliśmy też wsparcie osób, które mogły pojechać do hoteli i wyciszyć się tam, odpocząć. Na miejscu od samego początku byli też psychologowie, również psychologowie ze starostwa powiatowego, z zarządzania kryzysowego dotarli na miejsce i już w miejscach rozproszonych docierali do mieszkańców. Mieszkańcy w większości znaleźli schronienie u swoich rodzin, przyjaciół, sąsiadów
– mówiła.
Zapewniła, iż mieszkańcy bloku przy ul. Powstańców, o ile potrzebują jakiegokolwiek wsparcia, powinni kierować się się do Urzędu Miasta Ząbki. „Sekretariat burmistrza, zarządzanie kryzysowe, pani sekretarz, wszędzie mogą uzyskać informacje” – mówiła.
Dodała, iż chodzi zarówno o pomoc w dostępie do niezbędnych leków, jak i pomoc psychologiczną.
Co do wsparcia finansowego, oszacujemy straty, zobaczymy jakie mamy możliwości jako miasto, jakie wsparcie możemy dostać od starostwa, od państwa, od wojewody, od lokalnych sąsiednich samorządów
– powiedziała.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Premier zwołał pilne spotkanie z udziałem szefów służb
Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał w piątek (4 lipca), iż na godz. 12 premier Donald Tusk zwołał pilne spotkanie - z udziałem szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i przedstawicieli służb...
Czytaj więcejDetailsMinister finansów: będzie pomoc finansowa dla pogorzelców z Ząbek
W ramach środków budżetowych na pewno dostarczymy pomoc dla osób poszkodowanych w wyniku pożaru w Ząbkach – zapewnił w piątek (4 lipca) minister finansów Andrzej Domański. Dodał, iż zawsze są środki na to, aby pomagać osobom dotkniętym tragedią.
W piątek (4 lipca) na antenie TVN 24 minister finansów Andrzej Domański został zapytany, czy zostanie udzielona pomoc finansowa dla poszkodowanych w wyniku pożaru osób.
Będziemy oczywiście w kontakcie z MSWiA i z odpowiednimi służbami. W ramach środków budżetowych na pewno pomoc będzie dostarczona – zapewnił Domański. – W Polsce zawsze są środki na to, aby pomagać osobom dotkniętym tragedią
– podkreślił.
W czwartek wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski podał, iż „pożar dotknął ponad dwieście lokali, a więc ponad pięćset osób.
Niestety te osoby gwałtownie do mieszkań nie wrócą. Na miejscu jest powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który będzie oceniał zniszczenia budynku
– powiedział, dodając, iż po zakończeniu działań straży będzie można przystąpić do szacowania zniszczeń.
Wsparcie dla pogorzelców
Wojewoda poinformował również o możliwym wsparciu materialnym. Przekazał, iż standardowo pomoc doraźna dla osób pokrzywdzonych w pożarze to 8 tys. zł, w zależności od zniszczeń mieszkania będzie możliwe uruchomienie dalszych środków finansowych. Na ten moment po pomoc zgłosiło się kilkanaście osób.
Jeśli będzie potrzeba, uruchomimy pomoc na poziomie rządowym
– dodał.
Mieszkańcy Ząbek w trzy godziny po informacji o pożarze bloków na „osiedlu zielonych dachów” przy ulicy Powstańców założyli w mediach społecznościowych grupę pomocową, która ma już prawie 4 tysiące członków. Oferują miejsca noclegowe w swoich domach, opiekę nad zwierzętami i pomoc rzeczową.
Wszystkie okoliczności pożaru w Ząbkach zostaną dokładnie zbadane – zapewnił w czwartek wieczorem rzecznik rządu Adam Szłapka. Jednocześnie zaapelował, by nie ulegać fake newsom i dezinformacji ws. pożaru.
Dobrzyński o pożarze w Ząbkach: takie zdarzenia są w zainteresowaniu służb specjalnych
Naturalną rzeczą jest, iż tego typu zdarzenia są też w zainteresowaniu służb specjalnych. Funkcjonariusze ABW przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji – poinformował w piątek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
W czwartek wieczorem zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach, ogień objął przynajmniej dwa budynki. W nocy straż pożarna poinformowała, iż pożar bloków w Ząbkach został opanowany, dogaszane są zarzewia ognia.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy „fachowcy od wszystkiego”, siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat. Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie…
— Jacek Dobrzyński (@JacekDobrzynski) July 4, 2025
Do sprawy odniósł się w piątek rzecznik MSWiA oraz ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy 'fachowcy od wszystkiego’, siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat. Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie zostaną zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa
– napisał Dobrzyński na platformie X.
Dodał, iż „to na podstawie ich opinii i ekspertyz będzie można dojść do tego co faktycznie było przyczyną pożaru.
Naturalną rzeczą jest, iż tego typu zdarzenia są też w zainteresowaniu służb specjalnych. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie
– zaznaczył.
W nocy wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski podał, iż „pożar dotknął ponad dwieście lokali, a więc ponad pięćset osób”.
Niestety te osoby gwałtownie do mieszkań nie wrócą. Na miejscu jest powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który będzie oceniał zniszczenia budynku
– powiedział, dodając, iż po zakończeniu działań straży będzie można przystąpić do szacowania zniszczeń.
Wojewoda poinformował również o możliwym wsparciu materialnym. Przekazał, iż standardowo pomoc doraźna dla osób pokrzywdzonych w pożarze to 8 tys. zł, w zależności od zniszczeń mieszkania będzie możliwe uruchomienie dalszych środków finansowych. Na ten moment po pomoc zgłosiło się kilkanaście osób.
Jeśli będzie potrzeba, uruchomimy pomoc na poziomie rządowym
– dodał.