W departamencie Aude na południowym zachodzie Francji ogień zniszczył około 630 hektarów roślinności na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Pożar został opanowany, ale wciąż jeszcze istnieje ryzyko jego rozszerzenia się na inne obszary. Dwaj strażacy znaleźli się w szpitalu po zatruciu dymem.
Władze departamentu podkreśliły w niedzielę, iż wietrzna pogoda utrudnia walkę z ogniem i może sprawić, iż płomienie pojawią się poza obszarem, na którym trwa akcja gaśnicza. W departamencie Aude, dotkniętym suszą, panują upały przekraczające 30 stopni Celsjusza. Oczekiwane są porywy wiatru sięgające 70 km/h.
Do walki z pożarem, który wybuchł w sobotę po południu, skierowano ponad 600 strażaków i 180 pojazdów. W miejscowości Sigean w sobotę poważnie zostały uszkodzone dwa domy; jeden z nich jest praktycznie zniszczony.
Wcześniej prewencyjnie ewakuowano około tysiąca osób – mieszkańców i turystów, ale już w sobotę wieczorem mogli oni wrócić do domów i na campingi.
Jak podał portal BFMTV, czterech strażaków doznało zatrucia dymem. Dwóch z nich trafiło do szpitala. (PAP)
