EDMONTON, Alberta (AP) – Liczne pożary w największym parku narodowym w Kanadyjskich Górach Skalistych spowodowały, iż we wtorek aż 25 000 gości i mieszkańców uciekło na zachód ostatnią otwartą górską drogą, podróżując przez ciemność i sadzę zgodnie z zaleceniem rządu dotyczącym najgorętszego okresu roku, w okolicy pełno turystów.
„Jest bardzo duży ruch. (Dym) jest bardzo gęsty. Mamy maski w samochodzie” – powiedziała przez telefon mieszkanka Edmonton, Carolyn Campbell, siedząc w swoim samochodzie. Powiedziała, iż przebycie zaledwie siedmiu kilometrów (około czterech mil) zajęło kilka godzin i wyraziła zaniepokojenie sytuacją innych, którzy uciekli z niewielką ilością benzyny w zbiornikach samochodowych.
W zachodniej Kanadzie płoną setki pożarów, a osoby uciekające z Parku Narodowego Jasper i miasta Jasper w Albercie – zamieszkiwanego przez 4700 mieszkańców – otrzymały we wtorek niezwykły rozkaz, aby w razie potrzeby miejsca na nocleg skierować się na wschód. Na zachodzie Kolumbia Brytyjska doświadczyła już ponad 300 własnych pożarów.
Miasto Jasper szacuje, iż w chwili ogłoszenia wezwania o ewakuację przebywało około 10 000 osób, w tym pracownicy sezonowi, powiedział Stephen Lacroix z Agencji Zarządzania Kryzysowego Alberty. LaCroix powiedział, iż policja chodziła od domu do domu, aby upewnić się, iż wszyscy wyszli. Powiedział również, iż Kanadyjska Służba ds. Parków oszacowała, iż w parku przebywało około 15 000 osób.
Zdjęcia i filmy krążyły w mediach społecznościowych przez całą noc i do wtorku, pokazywały ciasno upakowane pojazdy, z płonącymi reflektorami, przemykającymi przez kłęby kłębiącego się dymu.
Pożary zagrażające regionowi od północnego wschodu odcięły dostęp do autostrady na wschód do stolicy Alberty, Edmonton. Kolejny pożar nadchodzący od południa zamknął Icefields Parkway, biegnącą z północy na południe. To pozostawiło otwartą jedną trasę na zachód do Kolumbii Brytyjskiej.
Jednak strażacy z Alberty powiedzieli, iż Kolumbia Brytyjska ma dużo pracy, aby się ewakuować. Minister bezpieczeństwa publicznego Alberty Mike Ellis powiedział, iż zamiast tego utworzono ośrodki recepcyjne w Grande Prairie i Calgary w Albercie, co wymagało masowych objazdów przez części Kolumbii Brytyjskiej przez kierowców uciekających z obszaru Jasper.
W Albercie występują niezwykle wysokie temperatury, które zmusiły 7500 osób do ucieczki z wielu odległych obszarów. W całej prowincji doszło do około 170 pożarów lasów.
Władze gminy Jasper i Parku Narodowego Jasper stwierdziły, iż ewakuacja „postępuje dobrze”, a władze parku i miasta pośpieszyły, aby usunąć korki, znaleźć paliwo do pojazdów i pomóc osobom znajdującym się w niebezpieczeństwie, jednocześnie mobilizując zasoby do walki z pożarami.
„Wszyscy w Jasper muszą się teraz ewakuować” – oznajmił rząd Alberty w ostrzeżeniu o sytuacji nadzwyczajnej wydanym późnym poniedziałkiem. Kanadyjska Służba Parków odnotowała „ewoluującą i dynamiczną sytuację”.
Wysiedlonym osobom powiedziano, iż mają pięć godzin na ewakuację swoich domów – do 3:00 w nocy we wtorek – i zabranie ze sobą kluczowych dokumentów, zwierząt domowych, leków i innych artykułów pierwszej potrzeby.
Organizacja Canada Parks podała, iż ewakuowano kilka kempingów, a także Athabasca Lodge i Centrum Opieki i Edukacji Palisades.
Początkowo wielu wysiedleńców szukało schronienia w Valemount w Kolumbii Brytyjskiej, liczącym 1000 mieszkańców mieście położonym około 120 kilometrów (75 mil) na zachód od Jasper.
„Społeczność jest całkowicie przepełniona. Każdy parking, ulica, pobocze, pole… wszystko, co wygląda na to, iż zmieści się do pojazdu, jest całkowicie zapełnione” – powiedziała menadżer miasta Anne Jansio.
Część wysiedleńców spędziła noc na podłodze lokalnego placu. Kościół zapewnił śniadanie składające się z naleśników, a napoje, przekąski i informacje w świetlicy i centrum dla zwiedzających w Valemount.
Rekordowa liczba Pożary lasów W 2023 r. burza tropikalna Katrina zmusiła ponad 235 000 ludzi w całej Kanadzie do ewakuacji, a do części Stanów Zjednoczonych wysłała gęsty dym, co spowodowało zachmurzenie nieba i zalecenia zdrowotne w wielu amerykańskich miastach.