Przez Jakuba L. płonęły kamienice w Piotrkowie, mogli zginąć ludzie? Prokurator zdradza szczegóły

2 godzin temu
Zdjęcie:


W nocy z 28 na 29 września w Piotrkowie strażacy interweniowali w sprawie trzech pożarów. Zdarzenia te następowały w krótkich odstępach czasu i były zlokalizowane w niedużych odległościach. Więcej o akcji strażaków pisaliśmy w poniższym artykule.

https://trybunalski.pl/wiadomosci/na-sygnale/seria-podpalen-w-piotrkowie-w-kamienicy-znaleziono-zwloki/ViySg1l0RWHUHgn4p8Ob

Jak przekazały służby, przypuszczalną przyczyną każdego z pożarów było podpalenie. Ta informacja potwierdziła się, a sprawca trafił w ręce służb. Piotrkowska prokuratura poinformowała o zarzutach, a także tymczasowym aresztowaniu 21-latka.

Podpalacz z Piotrkowa zatrzymany

Jeszcze podczas akcji strażaków, 29 września przed godziną 3 w nocy, na miejsce przybyli policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, którzy zajęli się przeszukiwaniem terenu. W trakcie działań zauważyli mężczyznę wbiegającego w jedną z bram na ul. Starowarszawskiej. Funkcjonariusze zatrzymali 21-latka, który, jak się okazało, wzniecił pożary w trzech kamienicach, gdzie zniszczeniu uległy konstrukcje stropów, ścian oraz podłóg.

Jakubowi L. przedstawiono zarzut sprowadzenia trzech pożarów przy ul. Wspólnej 10, ul. Grodzkiej 3 oraz ul. Jerozolimskiej 12 zagrażających zdrowiu, życiu ludzi i mieniu w wielkich rozmiarach oraz doprowadzenia do zniszczenia mienia na łączną kwotę nie mniejszą niż 9000 zł na szkodę Urzędu Miasta Piotrkowa Trybunalskiego.

– Podejrzany dopuścił się zarzucanego mu czynu w warunkach powrotu do przestępstwa – mówi Dorota Mrówczyńska, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

30 września Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim skierowała do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy. Jak się okazuje, sąd uwzględnił ten wniosek i 1 października zastosował wobec podejrzanego izolacyjny środek zapobiegawczy.

– Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest karą więzienia do lat 15 – dodaje Dorota Mrówczyńska.

Idź do oryginalnego materiału