W piątek (26 lipca) w Płonnem, przed południem, doszło do złożonej i trudnej akcji ratowniczej. Zespół Ratownictwa Medycznego S ze szpitala w Golubiu-Dobrzyniu otrzymał wezwanie do wyjazdu do poparzonego, rocznego dziecka. Do miejsca zdarzenia zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – Taki wyjazd zawsze wzbudza w nas wiele emocji i nerwów, ponieważ dziecko tak małe wymaga szczególnej uwagi i opieki – podkreślają ratownicy. Do zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca wezwano najbliższy zastęp ochotniczej straży pożarnej. Niestety podczas zabezpieczania lądowiska jeden ze strażaków doznał zatrzymania akcji serca. Zespół ratowniczy musiał jednocześnie zająć się dzieckiem i podjąć reanimację strażaka. Po przekazaniu poparzonego dziecka do śmigłowca ratownicy mogli skoncentrować się w pełni na drugiej poszkodowanej osobie. Poszkodowany jest strażakiem OSP Płonne, jednak w trakcie interwencji w Płonnem nie był członkiem zastępu OSP, był osobą postronną, nieuczestniczącą w akcji ratowniczej. Dzięki szybkiemu i profesjonalnemu działaniu został przetransportowany na najbliższy SOR, z zachowanym krążeniem i oddechem. – Dziękujemy wszystkim, którzy brali udział w tak trudnej, złożonej i wymagającej akcji ratowniczej – dodają r
Powiązane
Prezydent wręczył awanse generalskie. Wymowne słowa
24 minut temu
Pożar domu w Fałkowie przy ulicy Pląskowickiej
1 godzina temu
Służby wezwane na ul.Prądzyńskiego [FOTO]
1 godzina temu
Prezydent wręczył awanse generalskie
1 godzina temu
PŁONĄCY POCIĄG W POZNANIU
2 godzin temu
Polecane
Chciała sprzedać coś za 200 zł. Straciła 8 tys. zł
8 godzin temu
Brutalny atak na bar w Meksyku. Zginęło 10 osób
8 godzin temu
Tysiące Hiszpanów wyszło na ulice. Mają jedno żądanie
8 godzin temu
"Pismem dziecka podpisał zeznania". Siedzi od 13 lat
14 godzin temu