Rodzina bez dachu nad głową. Po pożarze dom nie nadaje się do zamieszkania

3 dni temu

Cztery zastępy z JRG Włodawa i dwa z OSP walczyły z pożarem domu jednorodzinnego w Wytycznie (gm. Urszulin). W efekcie pożogi dach nad głową straciła trzyosobowa rodzina. Wstępnie straty wyceniono na 120 tys. zł, a gminne władze zapowiedziały, iż nie zostawią pogorzelców w potrzebie.

Do zdarzenia doszło w czwartek (21 lutego) około południa. – Po przyjeździe jednostek z PSP we Włodawie okazało się, iż na miejscu są już ochotnicy z OSP w Urszulinie i Wytycznie. Trzyosobowa rodzina zdołała samodzielnie się ewakuować – mówi st. kpt. Michał Tychoniewicz z PSP we Włodawie. – Pożarem objęte było poddasze i więźba dachowa murowanego domu jednorodzinnego. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu prądu oraz demontażu dachu, by można było podać wodę na palące się poddasze i elementy konstrukcyjne dachu. Wstępną przyczyną pożaru był nieszczelny komin, a straty wyceniono na ok. 120 tys. zł – dodaje Tychoniewicz.

Choć z zewnątrz nie było widać mocnych płomieni, to całe wnętrze domu jest zniszczone. Czego nie strawił ogień, zostało zalane kilkoma cysternami wody, więc dom nie nadaje się w tej chwili do użytku. Wójt gminy Urszulin, Adam Panasiuk zapowiada, iż nie zostawi pogorzelców w potrzebie. – Do ministerstwa została już zgłoszona chęć zbiórki na rzecz poszkodowanej rodziny. Zbiórki będziemy prowadzić także we wszystkich parafiach i przy okazji gminnych imprez i uroczystości. Zaangażuje się oczywiście GOPS z doraźną pomocą. Dom jest kompletnie zniszczony i oceniamy, iż przez pół roku nie będzie nadawał się do użytku. Z wiosną chcemy przystąpić do jego osuszania, a potem do odbudowy – mówi wójt. (bm)

Idź do oryginalnego materiału