— Błędem byłoby budowanie jakichkolwiek hipotez przed wyciągnięciem wniosków z dochodzenia. I my oczywiście nie możemy tego robić i nikt nie powinien tego robić — podkreślił.
Pieskow przypomniał, iż dzień wcześniej podczas nieformalnego szczytu WNP prezydent Rosji Władimir Putin złożył głębokie kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar oraz życzył szybkiego powrotu do zdrowia rannym.
Niejasne przyczyny katastrofy
Lecący z Baku do Groznego samolot pasażerski linii Azerbaijan Airlines rozbił się w środę rano przy lotnisku w Aktau na kazachskim wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Maszyna uderzyła w ziemię, po czym stanęła w płomieniach. Według teorii, które pojawiają się w mediach społecznościowych, samolot mógł zostać trafiony ogniem obrony powietrznej podczas odpierania ataku drona w Czeczenii.
Ocalali pasażerowie twierdzą, iż samolot trzykrotnie próbował wylądować w Groznym, a ostatnia, trzecia próba została przerwana przez odgłos eksplozji. — Nastąpiła eksplozja. Nie powiedziałbym, iż wewnątrz samolotu. Tam, gdzie siedziałem, tapicerka obok mnie odleciała — komentował na antenie RT Subchonkul Rachimow, który był na pokładzie. Według niego, w kamizelce ratunkowej pojawiły się dziury od odłamków. — Po tej eksplozji, tuż między moimi nogami, gdzieś tam, wleciał ten odłamek i uderzył mnie. Przebił kamizelkę — wyjaśnił pasażer, dodając, iż nad lotniskiem panowała gęsta mgła.