Rosyjskie miasto w ogniu. Kilkadziesiąt eksplozji, wybuchły pożary

Kursk stał się celem zmasowanego ataku niezidentyfikowanych dronów – informują ukraińskie media. Według świadków w mieście słychać było ponad 20 eksplozji, wybuchły pożary. Płonęły wysokie budynki mieszkalne, zniszczony został garaż dla karetek pogotowia. Lokalne władze twierdzą, iż na skutek ataku zginęła jedna osoba.

Nocny atak na miasto Kursk w obwodzie kurskim w Rosji. Po zmasowanym nalocie niezidentyfikowanych dronów wybuchły pożary w kilku budynkach mieszkalnych.

„Kursk został w nocy poddany zmasowanemu atakowi wroga” – czytamy w oświadczeniu administracja obwodu kurskiego.

Lokalne dowództwo operacyjne twierdzi, iż w ataku zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych. „Niestety, 85-letnia kobieta zmarła. Dziewięć innych osób zostało rannych, odnieśli rany odłamkami, obrażenia głowy i oparzenia” – podano.

Rosja: Kursk celem nocnego ataku dronów. Władze przyznają się do strat

Według władz uszkodzone zostały ósme i dziewiąte piętro jednego z miejskich budynków mieszkalnych i wybuchł tam pożar. Płonęły też dwa kolejne wieżowce.

ZOBACZ: Oficer o „prezencie”, jaki szykuje sobie Putin. „Bez względu na straty”

„W wyniku ataków dronów uszkodzone zostały trzy domy prywatne. Jeden z ataków był skierowany na garaż karetek pogotowia, uszkadzając 11 pojazdów” – przekazało dowództwo operacyjne z Kurska.

Choć dokładna skala ataku nie pozostało znana, rosyjskie kanały podały, iż w mieście doszło do ponad 20 eksplozji.

Ukraińskie wojska wkroczyły na terytorium obwodu kurskiego w sierpniu 2024 roku, zajmując szereg miejscowości. Celem operacji było zapobieżenie rosyjskiej ofensywie na obwód sumski. w tej chwili Kijów utrzymuje kontrolę nad częścią regionu, zajmując pozycje przy granicy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!