– Pożar został ugaszony, ale dopóki nie przeprowadzi się prac rozbiórkowych konstrukcji dachu, mogą powstawać zarzewia ognia – podkreślał st.bryg. Marcin Nyga, naczelnik wydziału planowania operacyjnego Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
W niedzielę od rana do prac zaangażowano trzy zastępy straży ze Starachowic oraz jeden z Kielc, które przy pomocy dwóch podnośników rozpoczęły rozbiórkę zniszczonej konstrukcji i kontrolę obiektu pod kątem ewentualnych ognisk pożaru. Działania prowadzone są pod nadzorem zastępcy komendanta powiatowego PSP w Starachowicach st.bryg. Pawła Borka.
Strażacy przypuszczają, iż przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji jednostki wewnętrznej klimatyzatora. Dokładne ustalenia w tej spraw