
Wczoraj spalił się dom przy ulicy Bocheńskiej w Rzezawie. W akcji gaśniczej uczestniczyło 46 strażaków. To był jeden z największych i najpoważniejszych pożarów na naszym terenie z kumulacją wielu zagrożeń – mówi w rozmowie z portalem Bochnia z Bliska st. kpt. Artur Sroka, rzecznik prasowy KP PSP w Bochni.
Do zdarzenia doszło po godzinie 14 w Rzezawie.
Podczas akcji okazało się, iż pali się nie tylko budynek, ale też instalacja fotowoltaiczna ze sporym magazynem energii, co dodatkowo zwiększało zagrożenie dla strażaków i utrudniało działania. Strażacy natrafili też na zestaw acetylenowo-tlenowy, co spowodowało konieczność zapewniania dodatkowych sił i środków do jego chłodzenia – wyjaśnia st. kpt. Artur Sroka.
Z uwagi na duże zadymienie strażacy pracujący na stanowiskach gaśniczych stosowali aparaty ochrony dróg oddechowych.
Budynek uległ całkowitemu zniszczeniu. To czego nie pochłonął ogień, zniszczyła woda. Straty oszacowano na 300 tys. zł.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, do której doszło we wiacie dobudowanej do budynku.