"Samochód jakiś jechał i potem zawracał". Mieszkańcy znad Biebrzy mówią o podpaleniach

5 godzin temu
Zdjęcie: Pierwsze godziny pożaru w Białowieskim Parku Narodowym na zdjęciach mieszkańców wsi Polkowo


— Moi znajomi strażacy z Suchowoli, jak wczoraj przychodzili po wodę, to mówili tak: komu to jest potrzebne? Nie mamy pieniędzy na respiratory, na sprzęt, a tu tyle kasy z dymem pójdzie — mówi nam mieszkanka wsi Polkowo, obok której wybuchł pożar łąk i trzcinowisk Biebrzańskiego Parku Narodowego. — Myślę, iż to nie ostatni pożar i dopóki nie będzie systemowych zmian, to park będzie płonął. Wszystko rozchodzi się o pieniądze — dodaje.
Idź do oryginalnego materiału