— Prowadzący pojazdem nie wymaga pomocy medycznej. Na miejscu rozstawiono dwie kurtyny wodne. Strażacy zakręcili zawór z gazem do dystrybutora. Przyjechała specjalistyczna grupa chemiczno-ekologiczna, która zbada atmosferę, sprawdzi na ile gaz się rozprzestrzenił — powiedział w niedzielę PAP rzecznik prasowy małopolskiej PSP Hubert Ciepły.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Jak dodał, mowa jest o „bardzo dużym wycieku gazu”. — Takie sytuacje bardzo rzadko się zdarzają — zauważył. Na miejscu pracuje 25 strażaków.
W Krakowie i Małopolsce od piątku panują trudne warunki drogowe w związku z opadami śniegu.