Samochód osobowy spłonął na parkingu przy jednym z banków w Staszowie. 44-letnia właścicielka auta trafiła do szpitala.
Jak poinformowała mł. asp. Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie do zdarzenia doszło we wtorek (7 stycznia) kilka minut przed godziną 17.
– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż 44-letnia mieszkanka gminy Staszów zaparkowała swój samochód osobowy na parkingu przy banku, a następnie udała się załatwić sprawy. Po powrocie do pojazdu miała problem z jego uruchomieniem. Po kilku nieudanych próbach odpalenia silnika nagle przy samochodzie pojawił się ogień. Zaniepokojona sytuacją kobieta natychmiast opuściła pojazd, który gwałtownie stanął w płomieniach. Na miejsce wezwano straż pożarną oraz policję. Niestety, samochód uległ całkowitemu spaleniu – relacjonuje policjantka.
Jak wstępnie ustalono, przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej pojazdu.