1 dzień temu
W województwie świętokrzyskim brakuje schronów. Takich obiektów jest zaledwie 380. Ich stan w najbliższym czasie sprawdzą pracownicy Inspektoratów Nadzoru Budowlanego wraz z Państwową Strażą Pożarną.
Wojewoda świętokrzyski Józef Bryk wystosował do samorządów pismo z prośbą inwentaryzację obiektów ochronnych na ich terenie. Jak mówi, odpowiedź przyszła ze 101 gmin (na 102 gminy w Świętokrzyskim).
– W 47 samorządach nie ma obiektów lub budowli ochronnych. Natomiast w pozostałych 54 takie istnieją. Najwięcej na naszym terenie jest ich w Kielcach, bo tu znajduje się 1/4 wszystkich – wyjaśnia.
Dane te precyzuje dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, Robert Sabat.
– Do tej pory służby wojewody świętokrzyskiego prowadziły i prowadzą ewidencję budowli ochronnych. W tej ewidencji znajduje się 380 obiektów. Są to schrony i ukrycia. 140 znajduje się na terenie Kielc. Łącznie znajdzie tu schronienie ponad 33 tys. mieszkańców. Wiemy, iż zgodnie z założeniami Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej jest to liczba zdecydowanie niewystarczająca – podkreśla.
Robert Sabat dodaje, iż Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej weszła w życie 1 stycznia 2025 roku i określa działania samorządów i wojewody w tym zakresie.
– Jednym z tych zadań jest zaplanowanie i utrzymanie budowli ochronnych. Dlatego kolejnymi krokami w kolejnych latach będzie dostosowanie istniejących już obiektów, które przejdą pozytywną weryfikację do wymagań i standardów, które określa rozporządzenie w tym zakresie oraz budowa nowych obiektów – mówi.
Oceną stanu już istniejących zajmą się zespoły składające się z pracowników Inspektoratów Nadzoru Budowlanego oraz z Państwowej Straży Pożarnej. Mateusz Pióro, Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego podkreśla, iż czekają na zgłoszenia.
– Będziemy sprawdzać, czy obecne obiekty ochronne spełniają funkcje, jakie stawia przed nimi ustawa i ewentualne jakie czynności należy wykonać, aby te zadania spełniały – tłumaczy.
St. bryg. Marcin Machowski, zastępca Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach wskazuje, iż obiekty ochronne muszą spełniać odpowiednie warunki, jeżeli chodzi o ochronę przeciwpożarową.
– Po sporządzeniu protokołu zostanie on przedstawiony odpowiednim władzom samorządowym i będziemy podejmowali dalsze czynności związane z dostosowaniem istniejących schronów, budynków ochronnych do współczesnych wymagań – dodaje.
Robert Sabat nie ukrywa, iż przez lata obiekty ochronne nie były sprawdzane, dlatego część z nich nie spełnia wymogów. Jednak te, które po weryfikacji będą mogły być przystosowane do obecnych przepisów otrzymają wsparcie finansowe na remont.
– Co nie oznacza, iż obiekt, który był schronem po weryfikacji znów nim będzie, bo może nie spełniać koniecznych wymagań, natomiast może spełniać wymogi ukrycia. Finansowanie zadań w tym obszarze i w pozostałych obszarach będzie się odbywało w ramach środków przekazywanych przez wojewodę świętokrzyskiego. Ten proces rozpoczyna się w tym roku i będzie trwał przez kolejne lata, aż do osiągniecia stanu docelowego, czyli zapewnienia schronienia dla mieszkańców w miastach na poziomie 50 proc, wszystkich mieszkańców, a w obszarach pozamiejskich dla 20 proc. populacji – zaznacza.
Wojewoda świętokrzyski otrzyma 138 mln zł. na dostosowanie istniejących obiektów do nowych wymagań.
